Dodaj nową odpowiedź

Rozumiem, że emocjonalnie

Rozumiem, że emocjonalnie można się cieszyć na widok zbuntowanych (bo zrewoltowanych to byłoby określenie na wyrost) tłumów i zdewastowanych supermarketów. Dla mnie jednak ważna jest motywacja i nie to z czym się walczy, ale w imię czego i o co. Nie jestem w stanie zagwarantować, że w nadarzającej się okazji nie wziąłbym sobie kamery, czy laptopa, ale nie uznałbym tego za akt rewolucyjny czy wogóle polityczny. Czym się różni kradzież od zakupu?

Okradanie supermarketu nie musi i rzadko kiedy jest, motywowane politycznie - po prostu ktoś czegoś chce, czegoś trudno osiągalnego w imię wizji posiadania, a nie sprawiedliwości społecznej.

Czas pokaże, czy w Kirgistanie narodzi się jakiś ruch i zmiany społeczne - poprzednie wybory i towarzysząca im "rewolucja" wskazują, że raczej nie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.