Dodaj nową odpowiedź

ja pierdole, uwazam ze tym

ja pierdole, uwazam ze tym felietonem Zuk odwalil najbardziej krecia robote wszechczasow. dal bowiem wygodna wymowke wszystkim pseudoaktywistom, ktora moga sie teraz poslugiwac w odpowiedzi na pytanie dlaczego nic nie robie (oprocz np. nasiadowek dla swoich znajomych - bo oni rzekomo bierni nie sa). prawda jest taka ze ludzie ktorzy uczestnicza w takich nasiadowkach sa zwykle politycznie jeszcze bardziej bierni niz "spoleczenstwo".

Towarzysze Towarzyszki, sprawa jest prosta jak sranie. czlowiek chce poprawic swoj los, kazdy. to zalozenie numer 1. panuje powszechna oparta na faktach zgoda, ze mozna to zrobic prowadzac dzialalnosc gospodarcza, stad na kazdym biednym osiedlu zabki wyrastaja jak grzyby po deszczu. ale nie ma zadnych powodow zeby uwazac, ze maszerowanie w demonstracjach 1 majowych poprawi czyjkolwiek los. wiec po co to robic? mowie teraz o m1 a nie ogolnie o aktywizmie.

ludzie przylaczaja sie do tzw "akcji" zwykle wtedy gdy widza w tym swoj indywidualny interes - i nie ma w tym nic dziwnego. tak bylo zawsze lewica umacniala sie na walkach o zwiekszenie przydzialow zywnosciowych i podwyzki plac. ludzie musza wiedziec nie tylko ze taki walki sa, ale ze sa one potencjalnie skuteczne. na tym juz polega nasza robota jko tych ktorzy zaczynaja - pokazac ze mozna wygrywac spory pracownicze czy lokatorskie. to przyciaga kolejnych ludzi ze swoimi problemami. tak powstaje masa ruchu spolecznego. pieknymi frazesami chuja zdzialamy.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.