Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Co gorsze pewna część tego otępiałego społeczeństwa, która bezkrytycznie akceptuje to co guru w postaci L. Balcerowicza i innych "autorytetów", mówi i wypowiada się w identycznym tonie - operując przy tym prymitywnymi sloganami. Co gorsza do nich jakiekolwiek argumenty nie trafiają.
Dzisiaj przy piwku kolega niezwykle barwnie przedstawił argumenty dlaczego protestujący Grecy są głupkami. Stwierdził, że Grecy "żyją ponad stan" (bo niektórzy mają 13-stki i 14-stki, które pracowników administracji publicznej ratowały przed popadnięciem w ubóstwo - z resztą dotyczyły one pełnoetatowych pracowników, czyli około 1/3 może 1/4 ogółu zatrudnionych w administracji), są leniwi i pasywni (zapominając przy tym, że Grek pracuje średnio 41 godzin w tygodniu, średnia EU to trochę ponad 36), "muszą zakasać rękawy i zabrać się do roboty" by ratować kraj (czytaj kapitalizm i bogactwo uprzywilejowanych kosztem większego wyzysku, ubóstwa i odebrania podstawowych świadczeń społecznych). Dodał także, że chciałby zarabiać tyle ile zarabiają Grecy (próbowaliśmy mu wyperswadować ten debilizm dodając, że średnia pensja w Grecji jest o około 1/4 niższa niż w pozostałych krajach EU i Greków często nie stać na podstawowe produkty a kolejne cięcia socjalne, obniżki pensji wpędzą w skrajne ubóstwo większą część społeczeństwa). Co gorsza jego zdaniem - przez grecką rewoltę EU może się rozpaść a Ci co popierają protestujących to chcą by wszyscy byli bez pracy (zapominając przy tym, że Grecy powoli mówią "dziękuję" kapitalizmowi i wybierają coś innego)
Obawiam się, że podobnie uważa znaczna część naszego społeczeństwa. I jak z takimi dyskutować ? Nie da się - beton i koniec. Niestety to jest kolejny dowód na to, że 20 lat propagandy i papki medialnej, szkolnej i akademickiej robią z ludzi niewolników skuteczniej niż kajdany. Zastanawiam się jednak skąd się u nas bierze - i to wcale nie u głupich ludzi - taka bezkrytyczność w odbieraniu medialnej rzeczywistości tworzonej przez panujący dyskurs. Jakby ktoś ludziom odebrał zdrowy rozsądek.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą" http://drabina.wordpress.com
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Co gorsze pewna część
Co gorsze pewna część tego otępiałego społeczeństwa, która bezkrytycznie akceptuje to co guru w postaci L. Balcerowicza i innych "autorytetów", mówi i wypowiada się w identycznym tonie - operując przy tym prymitywnymi sloganami. Co gorsza do nich jakiekolwiek argumenty nie trafiają.
Dzisiaj przy piwku kolega niezwykle barwnie przedstawił argumenty dlaczego protestujący Grecy są głupkami. Stwierdził, że Grecy "żyją ponad stan" (bo niektórzy mają 13-stki i 14-stki, które pracowników administracji publicznej ratowały przed popadnięciem w ubóstwo - z resztą dotyczyły one pełnoetatowych pracowników, czyli około 1/3 może 1/4 ogółu zatrudnionych w administracji), są leniwi i pasywni (zapominając przy tym, że Grek pracuje średnio 41 godzin w tygodniu, średnia EU to trochę ponad 36), "muszą zakasać rękawy i zabrać się do roboty" by ratować kraj (czytaj kapitalizm i bogactwo uprzywilejowanych kosztem większego wyzysku, ubóstwa i odebrania podstawowych świadczeń społecznych). Dodał także, że chciałby zarabiać tyle ile zarabiają Grecy (próbowaliśmy mu wyperswadować ten debilizm dodając, że średnia pensja w Grecji jest o około 1/4 niższa niż w pozostałych krajach EU i Greków często nie stać na podstawowe produkty a kolejne cięcia socjalne, obniżki pensji wpędzą w skrajne ubóstwo większą część społeczeństwa). Co gorsza jego zdaniem - przez grecką rewoltę EU może się rozpaść a Ci co popierają protestujących to chcą by wszyscy byli bez pracy (zapominając przy tym, że Grecy powoli mówią "dziękuję" kapitalizmowi i wybierają coś innego)
Obawiam się, że podobnie uważa znaczna część naszego społeczeństwa. I jak z takimi dyskutować ? Nie da się - beton i koniec. Niestety to jest kolejny dowód na to, że 20 lat propagandy i papki medialnej, szkolnej i akademickiej robią z ludzi niewolników skuteczniej niż kajdany. Zastanawiam się jednak skąd się u nas bierze - i to wcale nie u głupich ludzi - taka bezkrytyczność w odbieraniu medialnej rzeczywistości tworzonej przez panujący dyskurs. Jakby ktoś ludziom odebrał zdrowy rozsądek.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com