Dodaj nową odpowiedź

Tzw. działacze związkowi zarabiają w tejże firmie po 14 000 zł/mc, imprezują w hotelu w Straszynie, piją bardzo drogie alkohole za pieniądze pracodawcy a "zwykły" pracownik zarabia średnio "tylko" 4 500 zł/mc można śmiało nazwać skandalem. Żądają jeszcze podwyżki 10%, w efekcie zapłacą odbiorcy za ich absurdalnie wysokie żądania, a na to nie ma zgody. Dziwię się, że działacze mają jeszcze poparcie wśród załogi. Mam nadzieję, iż protest nie wypali, bo w przeciwnym przypadku będzie to bardzo źle świadczyło o ludziach zatrudnionych w Enerdze.