Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
U nich to zależne od nurtu (zresztą jak wszędzie). Przykładowo Ci zaślepieni Dmowskim częściowo mogą być liberałami ekonomicznymi na modłę UPR (nie bez przyczyny Dmowski nazywał siebie ostatnim obrońcą kapitalizmu i własności i nie bez powodu LPR w ostatniej kampanii na tę kartę się odwoływał). Należy mieć jednak na uwadze, że koncepcje Dmowskiego były zmienne niczym panna na wietrze - Dmowski stary to zupełnie inny niż młody Dmowski.
Co prawda w latach 20-tych (np. w "Przewrót światowy i ewolucja Polski") pisał o "bankructwie kapitalizmu" i jego "gniciu" (przez walki klasowe, interwencjonizm państwowy, etc. powstał tzw. kapitalizm ograniczony), lecz w istocie proponował jeszcze gorszy kapitalizm urządzony przez pryzmat "kompromisu pomiędzy robotnikami a kapitalistami". Chociaż z drugiej strony dostrzegał także konieczność istnienia ustawodawstwa socjalnego a także dostrzegał wszechwładzę kapitału, któremu udało się podporządkować państwo. Mimo tego (najlepiej dano temu wyraz w programie OWP) podstawą gospodarki miała być własność, inicjatywa prywatna i przedsiębiorczość.
Ci, którzy wielbią Doboszyńskiego będą krzyczeć o "trzeciej drodze" - ani liberalizmu, ani socjalizmu, tylko "gospodarka narodowa" oparta na "rodzinnych warsztatach" (nawiązywał to… Proudhona).
W przypadku rolnictwa Doboszyński mówił, że należy wywłaszczyć wielkich obszarników i pozostawić tylko tych, którzy na ziemi sami pracują.
Obóz Narodowo Radykalny znowu opowiadał się za gospodarką centralnie planowaną (z tego właśnie powodu wielu z ONR Falanga weszło w struktury władz w czasach PRL ze swym liderem B. Piaseckim na czele), przeciwstawiając się także własności prywatnej (ale kapitalizm odrzucali nie dlatego, że jest to patologiczny i aspołeczny system, tylko dlatego, że to "wytwór żydostwa"). Z resztą jakby się w ogóle zastanowić się, to ustrój gospodarczy PRL i polityka narodowa były prowadzone na modłę narodowego - radykalizmu.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą" http://drabina.wordpress.com
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Pitolicie ;-) U nich to
Pitolicie ;-)
U nich to zależne od nurtu (zresztą jak wszędzie). Przykładowo Ci zaślepieni Dmowskim częściowo mogą być liberałami ekonomicznymi na modłę UPR (nie bez przyczyny Dmowski nazywał siebie ostatnim obrońcą kapitalizmu i własności i nie bez powodu LPR w ostatniej kampanii na tę kartę się odwoływał). Należy mieć jednak na uwadze, że koncepcje Dmowskiego były zmienne niczym panna na wietrze - Dmowski stary to zupełnie inny niż młody Dmowski.
Co prawda w latach 20-tych (np. w "Przewrót światowy i ewolucja Polski") pisał o "bankructwie kapitalizmu" i jego "gniciu" (przez walki klasowe, interwencjonizm państwowy, etc. powstał tzw. kapitalizm ograniczony), lecz w istocie proponował jeszcze gorszy kapitalizm urządzony przez pryzmat "kompromisu pomiędzy robotnikami a kapitalistami". Chociaż z drugiej strony dostrzegał także konieczność istnienia ustawodawstwa socjalnego a także dostrzegał wszechwładzę kapitału, któremu udało się podporządkować państwo. Mimo tego (najlepiej dano temu wyraz w programie OWP) podstawą gospodarki miała być własność, inicjatywa prywatna i przedsiębiorczość.
Ci, którzy wielbią Doboszyńskiego będą krzyczeć o "trzeciej drodze" - ani liberalizmu, ani socjalizmu, tylko "gospodarka narodowa" oparta na "rodzinnych warsztatach" (nawiązywał to… Proudhona).
W przypadku rolnictwa Doboszyński mówił, że należy wywłaszczyć wielkich obszarników i pozostawić tylko tych, którzy na ziemi sami pracują.
Obóz Narodowo Radykalny znowu opowiadał się za gospodarką centralnie planowaną (z tego właśnie powodu wielu z ONR Falanga weszło w struktury władz w czasach PRL ze swym liderem B. Piaseckim na czele), przeciwstawiając się także własności prywatnej (ale kapitalizm odrzucali nie dlatego, że jest to patologiczny i aspołeczny system, tylko dlatego, że to "wytwór żydostwa"). Z resztą jakby się w ogóle zastanowić się, to ustrój gospodarczy PRL i polityka narodowa były prowadzone na modłę narodowego - radykalizmu.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com