Dodaj nową odpowiedź

No ale jeśli np.jadąc

No ale jeśli np.jadąc samochodem,motocyklem, rowerem albo czym tam rozjedziesz np.jeża albo kota,to chyba zmartwi cię to "trochę" bardziej niż np.rozdeptanie chrząszcza...To kwestia pewnej wrażliwości na krzywdę stworzeń bardziej do nas podobnych... Poza tym trzymając się konsekwentie twojego sposobu myślenia należaloby uznać,że roślin też jeść nie należy bo też żyją i coś odczuwają... Myślę,że tym bardziej dana forma życia zasluguje na ochronę im jest bardziej ewolucyjnie rozwinięta oraz im bardziej jest unikalna,zagrożona... Poza tym należy odróżniać zaspokajanie istotnych potrzeb życiowych od pogoni za zyskiem,lakomstwa,snobizmu kulinarnego czy bezkrytycznego podążania za tradycją... Osobiście przestalem jeść świnie,krowy,kurczaki dobre kilkanaście lat temu i podchodzę do tego faktu bez zbytniej egzaltacji.Sporadycznie zaś jadam ryby i morskie bezkręgowce,glownie gdy jestem w podróży albo w knajpie wietnamskiej...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.