Dodaj nową odpowiedź

Jedzenie ryb to pewien

Jedzenie ryb to pewien kompromis w obliczu ograniczonego wyboru w podróży,a także wobec faktu,że,jak większość ssaków naczelnych jesteśmy ewolucyjnie wszystkożerni (tak jak np. szympansy najbliższe nam ewolucyjnie,w przeciwieństwie do goryli).Ryby swego czasu też odstawilem,podobnie jak moja żona,która nabawila się od tego anemii.Zacząlem jeść ryby wraz z nią też po to by nie czula się z tym źle.Co zaś do unikania niszczenia mrowisk to do tego nie trzeba być nawet jaroszem.A jak chcesz być knsekwentnym/konsekwentą w swoich poglądach to co powiesz o dżdżownicach uszkadzanych przy spulchnianiu gleby,kornikach ginących w ogniu opalanym drewnem, droboustrojach,które zabijasz myjąc zęby albo lecząc się z jakiejś infekcji czy odkażając ranę no i wreszczie o roślinach,która zabijasz by żyć?..

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.