Dodaj nową odpowiedź

Hisoria z życia

Kiedyś pewien gliniarz spanikował podczas skłotowania i puścił sygnał, że jest w zagrożeniu życia. Po chwili zjechało sie mnóstwo innych i tylko to, że było dużo świadków inny wytłumaczył mu, że bzdura nie przejdzie. Niestety wielu gliniarzy nienawidziwszystkich innych, wielu to zakompleksione jednostki, które chcą się dowartościować. Niestety często bardzo złym kosztem.
Innym razem
sam kiedyś tylko dlatego, że akurat PRZYPADKIEM miałem w ręcę nóż kuchenny pewna pani chciała mnie posądzić, że chiałem go użyć w niewłaściwy sposób. Wówczas uświadomiłem sobie, że byłbym w kiepskiej sytuacji gdyby ktoś jej uwierzył i sprawa nie rozeszła się po kościach. Intencję tej pani były nie najlepsze, prawie wariatka, ale na szczęście rozeszło się po kościach.
Dla tych co uczepili się tego robotnika to zaznaczam, że porysowana była maszyna więc nie rozumiem po co naginać fakty ?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.