Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Grecy pracują średnio ponad 41 godzin w tygodniu i zarabiają przy tym 3/4 średniej EU - w najgorszej sytuacji znajdują się młode osoby wśród których większość albo nie ma pracy albo zarabia do 800 Euro (pokolenie 600, czasem mówi się o pokoleniu 700 a czasem 1000 euro)
Płaca minimalna to 1/2 średniej płacy w EU
Ponad 60% w Grecji otrzymuje emerytury wynoszące poniżej 600 euro i odchodzą na te emerytury później niż Niemcy i Polacy
Gdzie ten socjal ?
Wiem, że wolnorynkowi fanatycy za wszelką cenę starają się zwalać winę na zły "socjal" - podobnie czynili to zawsze. Gdy w Chile za czasów Pinocheta nadchodziły kryzysy (które były często i katastrofalne w skutkach) winę zwalano na "socjal" więc intensyfikowano "reformy" neoliberalne. Gdy w USA w wyniku deregulacji za czasów Reagana nadszedł kryzys, ten zwalił winę na "socjal" i związki zawodowe. Jest to wasza standardowa wymówka.
Tu socjał czy brak socjalu nie ma nic do rzeczy. To globalny system kapitalistyczny nawala i pęka powoli. Traktujecie Grecję jakby była autonomicznym bytem, jest tak samo powiązana z między i ponadnarodowymi instytucjami finansowymi jak każde inne państwo i winę za tak dramatyczne pęknięcie w Grecji ponoszą raczej procesy deregulacyjne, które jej zaszczepiono w ostatnich latach, powiązanie z globalną gospodarką i spekulanci bowiem zadłużenie w Grecji nie plasuje jej nawet w pierwszej 10 najbardziej zadłużonych państw świata. Równie dobrze zamiast Grecji pęknąć mogła i pewnie pęknie - Portugalia, Hiszpania, Irlandia, Włochy, Wielka Brytania, Polska i każde inne kapitalistyczne państwo.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą" http://drabina.wordpress.com
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Grecy pracują średnio
Grecy pracują średnio ponad 41 godzin w tygodniu i zarabiają przy tym 3/4 średniej EU - w najgorszej sytuacji znajdują się młode osoby wśród których większość albo nie ma pracy albo zarabia do 800 Euro (pokolenie 600, czasem mówi się o pokoleniu 700 a czasem 1000 euro)
Płaca minimalna to 1/2 średniej płacy w EU
Ponad 60% w Grecji otrzymuje emerytury wynoszące poniżej 600 euro i odchodzą na te emerytury później niż Niemcy i Polacy
Gdzie ten socjal ?
Wiem, że wolnorynkowi fanatycy za wszelką cenę starają się zwalać winę na zły "socjal" - podobnie czynili to zawsze. Gdy w Chile za czasów Pinocheta nadchodziły kryzysy (które były często i katastrofalne w skutkach) winę zwalano na "socjal" więc intensyfikowano "reformy" neoliberalne. Gdy w USA w wyniku deregulacji za czasów Reagana nadszedł kryzys, ten zwalił winę na "socjal" i związki zawodowe. Jest to wasza standardowa wymówka.
Tu socjał czy brak socjalu nie ma nic do rzeczy. To globalny system kapitalistyczny nawala i pęka powoli. Traktujecie Grecję jakby była autonomicznym bytem, jest tak samo powiązana z między i ponadnarodowymi instytucjami finansowymi jak każde inne państwo i winę za tak dramatyczne pęknięcie w Grecji ponoszą raczej procesy deregulacyjne, które jej zaszczepiono w ostatnich latach, powiązanie z globalną gospodarką i spekulanci bowiem zadłużenie w Grecji nie plasuje jej nawet w pierwszej 10 najbardziej zadłużonych państw świata. Równie dobrze zamiast Grecji pęknąć mogła i pewnie pęknie - Portugalia, Hiszpania, Irlandia, Włochy, Wielka Brytania, Polska i każde inne kapitalistyczne państwo.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com