Dodaj nową odpowiedź

Trzeba rozróżnić liberalny feminizm, który promuje aby "biedna hołota" za bardzo się nie rozmnażała i młodsze pary nie mogły mieć dzieci, bo przecież najpierw trzeba kupić sobie dom, samochód, skończyć studia znaleźć jakąś lepszą pracę, zrobić "karierę", nie ważne że koło 40stki jest kilkukrotnie większe ryzyko że urodzi ci się dziecko z downem albo inną chorobą chromosomiczną- od radykalnie lewicowego i anarchistycznego feminizmu.

Ciekawą stroną jest Genero co Clase:

http://generoconclase.blogspot.com/

Mimo że prowadzą go chavistki, niektóre teksty są naprawdę dobre.

W jednym tekscie piszą, że aborcja nie jest czymś w porządku, ponieważ w dużej części przypadków jest wymuszona nędzą. Natomiast absolutnie nie powinno dochodzić do sytuacji w której kobiety muszą się zastanawiać i przeżywać naciski ze strony otoczenia z powodu jego religijnego albo kulturowego podłoża, aby zrobić sobie aborcję