Dodaj nową odpowiedź

Manifestacja bardzo udana, jak na warszawe sporo osób przyszło mimo niewielkiej promocji akcji (ok 150). Policja najwyraźniej nie wiedziała o akcji wiec marsz przeszedł od pkp stadion na ulice grenadierów idac niemalże bez przerwy srodkiem ulicy bez zadnej policyjnej obstawy, dopiero pod komisariatem zjechały sie kiupy policyjnego ścierwa, oddział zomo, krawęzniki i tajniacy rozpoczeli swoja standartowa procedure spisywania wlepiania mandatów, poszukiwania nieistniejacych organizatorów, debilne teksty wytresowanych marionetek, dziadoski standart pał, zadnego wstydu, solidarnosci, żal. Poza anarchistami przemawiali takze koledzy, zabitego nigeryjczyka oraz aresztowanych osób przetrzymywanych na Grenadierów, byłuy takze ich rodziny. Dresiarze jak zwykle dali popis, alcestowaty gość zdjał gacie i krzczał murzyni wypierdalac a jego kumple bili mu brawo, mimo rasistowskich haseł jake rzucali policja nie zainteresowała sie nimi. Tak czy siak może solidarnosci greków w polskim na rodzie nie mamy ale ciesze sie ze chociaz taka garstka kontestatorów sie zebrała i miała odwage prostestowac przeciw faszyzmowi i represjom.