Dodaj nową odpowiedź

Nie zgodziłbym się z tobą

Nie zgodziłbym się z tobą że czytanie Deborda nie zwiększa samoświadomości. Że pisząc o Debordzie piszę podobnym co on językiem to się zgodzę. Dzięki temu można ,,przygotować" czytelnika do czasem nie łatwej lektury. krytyka jeśli jest totalna czyli całościowa zawsze będzie pełna chaosu gdyż rzeczywistość spolecznopolityczna jest nie łatwa i skomplikowana. to nie lekcja wosu, krytyk dostrzega totalne badziewie codziennośći i opisując ją odkrywa chaos i zagmatwanie. Proste recepty na rewolucje czy na krytyke codziennośći są może i słuszne ideowo bo mozna przekonać nawet najwiekszych prostakow, ale niestety to dobre dla dzieciarni z ogolniaków słuchajacych anarchistycznych kapel i nic poza tym. Co do robienia polityki to uwagi sytuacjonizmu na temat jakości życia mogą byc dobrym drogowskazem. Debord wskazuje cele, targety w postaci społeczno kulturowych zachowań które są rezultatami działania takiego a nie innego systemu wobec ktorych skrajna lewica, anarchiści, ekolodzy czy alterglobaliści niejednokrotnie musieli się ustosunkować. Więc jego pisma wpłynęły jakoś na politykę i nie chodzi tylko o metody działania ale też o programowe podwaliny niejednej rewolty. Poczytaj odezwy dzisiejszej walczącej grecji i znajdziesz tam argumenty przeciw debordowskiemu spektaklowi....

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.