Dodaj nową odpowiedź

Generalizując definicję

Generalizując definicję wszystkich mężczyzn (również tych z ruchu wolnościowego), jako nieczułych na konsensus z kobietami, szowinistycznych, gruboskórnych macho niewzruszonych na kobiece potrzeby, powodujesz u mnie sprzężenie zwrotne w postaci generalizacji wszystkich feministek- jako sfrustrowanych, niekochanych i niedocenianych kobiet, niegrzeszących urodą, w dodatku w męskich ciuchach. Sorry, ale współżyję z kobietą na równych prawach, szanuję jej zdanie i dbam o nasze wspólne potrzeby, rozmawiamy o swoich problemach i razem je rozwiązujemy, każde z nas dalekie jest od wykorzystywania drugiego. Więc Twoje słowa o tym, że każdy facet dopuszcza się "aktów, które wygłaszasz oskarżycielskim tonem" jest krzywdzące. Nie tylko dla mnie, bo wyobraź sobie, że nie każdy facet to mizogin i szowinista chcący zdominować kobietę. Jeżeli tylko takich dane było Ci spotkać na swej drodze, to ubolewam. Bless.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.