Dodaj nową odpowiedź

Mimo tak tragicznie

Mimo tak tragicznie odmalowanego w tekście obrazu życie kobiety jawi mi się jako w pewnym sensie idylliczne - (szczególnie) działaczki mogą się upajać swoją pryncypialnością, moralną wyższością oraz statusem wiecznych ofiar, wszystkie zaś porażki w utarczkach słownych z "wygadanymi towarzyszami" zrzucać na karb zaślepienia tych ostatnich.
Wspaniała to idylla, w której wciąż kobieta jest idealizowana, tylko że tym razem przez samą siebie i nie dopuszcza do siebie krytyki kreując kobiety na wieczne ofiary. Może nie zauważyłeś, ale proponowałam w swoim tekście próby podjęcia dyskusji, znajdowania rozwiązań, krytykę i samokrytykę, nie zlitowanie się nad kobietami. Pomiędzy tymi drogami istnieje ogromna różnica. Jeśli podejmuje się tą drugą drogę, pokazuje się tylko swoje nieuctwo, ponieważ wiktymizacja była wielokrotnie krytykowana przez same feministki.

Zauważyłam także, że projekcja negatywnych stereotypów na temat feministek na ich własne teksty i działania jest trudna do zwalczenia. Kiedyś pokazałam swoje dość seksistowskie komiksy wykonane, gdy miałam ok. 13-14 lat trzem różnym osobom. Wszystkie trzy osoby znały mnie i moje poglądy i wszystkie trzy patrzyły na nie przez pryzmat moich obecnych poglądów i mimo dużego ładunku idiotyzmu i seksizmu w nich zawartych, zostały określone jako feministyczne. Strywializowana była w nich np. przemoc wobec kobiet, a kontekst płci był pokazany na zasadzie "Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus", więc szczególnie zaskakuje takie stwierdzenie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.