Dodaj nową odpowiedź

Moja wizja szkolnictwa w

Podział niech będzie. Jak nawiązujesz do czegoś to zlinkuj lub wyjaśnij, bo ja nie kojarzę REBa i VoDKi.

Moja wizja szkolnictwa w Polsce: Nauka over IP. Możliwość nauki przez internet od podstawówki. Centralna baza danych Polpedia, stworzona na wzór wikipedii z w pełni interaktywnymi prezentacjami zagadnień dla naszych milusińskich z ADHD i upośledzoną koncentracją. Możliwość edycji tylko poprzez kadrę nauczycieli. Po 2-3 latach powinien ustabilizować się podział tematów na poziomy trudności, poziom jakości również powinien być wysoki.

W końcu uczniowie w całej Polsce mieli by darmowy dostęp do wiedzy. Nauczyciele powinni dostawać kasę za uzupełnianie Polpedii. Opracowanie zagadnienia powinno być tylko w języku polskim, materiały pomocnicze dostępne we wszystkich możliwych.
Sposób implementacji i wdrożenia do dyskusji ale myślę o aplikacji open source wspartej siecią P2P, coś jak VUZE tylko z natywnym klientem. Retencja danych logowania 30 dni od edycji dokumentu.

Po drugiej stronie powinien istnieć portal prowadzony przez uczniów luźno powiązany z Polpedią w celu zapisania ich opinii lub ich wersji danego zagadnienia aby uniemożliwić jedynie słuszną prawdę. Również obsługiwany przez aplikację open source wsparty siecią P2P. Brak logowania czegokolwiek, możliwość wrzucania opracowań nauczycielskich niezgodnych z aktualną polityka prawdy rządu.

Powinien obowiązywać w pełni selektywny program nauczania dostosowywany indywidualnie do każdego ucznia.
Tematy w zakresie danych przedmiotów również selektywne.
Sposób nauczania religii: porównawczy, tabelkowy. Zakaz agitacji religijnej.
Dzieciaki leniwe i nieroby powinny być przymuszane do nauki, sposób do obgadania, nie chcemy w kraju idiotów.
Przymus mycia dłoni i twarzy przy wchodzeniu do szkoły ? Uniknęło by się tapeciar i emo. Oczywiście obowiązuje również nauczycieli. Całkowicie dowolny ubiór, jak kogoś stać i lubi to niech se chodzi w czym chce, a jak komuś przeszkadzają kuse spódniczki czy glany to trudno, ma się cholera nie czepiać albo nie wchodzić do szkoły.

W szkołach nauczyciele wyjaśniali by niezrozumiałe zagadnienia, jak również prowadzili laboratoria i doświadczenia na żywo. Szkoły służyły by również jako miejsca okresowych pisemnych testów. Szkoła powinna również udostępniać sale osobom chcącym wygłosić przemówienie, osoby te musiały by wcześniej uzyskać akceptację odpowiedniej liczby uczniów. Rząd, rodzice i nauczyciele powinni mieć gówno do powiedzenia. Oczywiście alkohol, fajki i dragi zostawiamy w domu.
Zakaz sprzedaży słodyczy na terenie szkoły. Fast-foody tylko typu świeża kanapka lub zupa.

Co ty na to?

PS fajnie miałeś że się nie musiałeś przepychać przez tłum.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.