Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Idealnie wpasowuje się w ton neoliberalizmu pokroju Talibanu i tę retorykę. Pacjenci to naciągacze, związkowcy to roszczeniowi awanturnicy, ubodzy to nieroby, ekolodzy to oszołomy, etc.
Dla polskich neoliberałów jest to krok w tył. Bowiem państwo, które od 20 lat stara się z siebie zrzucić obowiązek ochrony zdrowia (deregulacja), poprzez wprowadzenie kas chorych (potem przerobienie na NFZ), kontrakty, prywatyzację i komercjalizację, a w końcu zmniejszanie liczby refundowanych zbiegów (w tym słynnego bąbelkowania) raptem jak w państwach Skandynawskich i Beneluksu być może będzie musiało pokrywać wszelkie koszty leczenia a przynajmniej więcej niż zakładano w planie destrukcji publicznej służby zdrowia. Balcerowicz pewnie wyrywa sobie włosy odkąd to usłyszał ;-)
Dla nas jest to bardzo dobra wieść. Co prawda w żaden sposób nie zmienia to patologii komercjalizacji i prywatyzacji lecznictwa, ale ją łagodzi.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą" http://drabina.wordpress.com
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Idealnie wpasowuje się w
Idealnie wpasowuje się w ton neoliberalizmu pokroju Talibanu i tę retorykę. Pacjenci to naciągacze, związkowcy to roszczeniowi awanturnicy, ubodzy to nieroby, ekolodzy to oszołomy, etc.
Dla polskich neoliberałów jest to krok w tył. Bowiem państwo, które od 20 lat stara się z siebie zrzucić obowiązek ochrony zdrowia (deregulacja), poprzez wprowadzenie kas chorych (potem przerobienie na NFZ), kontrakty, prywatyzację i komercjalizację, a w końcu zmniejszanie liczby refundowanych zbiegów (w tym słynnego bąbelkowania) raptem jak w państwach Skandynawskich i Beneluksu być może będzie musiało pokrywać wszelkie koszty leczenia a przynajmniej więcej niż zakładano w planie destrukcji publicznej służby zdrowia. Balcerowicz pewnie wyrywa sobie włosy odkąd to usłyszał ;-)
Dla nas jest to bardzo dobra wieść. Co prawda w żaden sposób nie zmienia to patologii komercjalizacji i prywatyzacji lecznictwa, ale ją łagodzi.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com