Dodaj nową odpowiedź

Chamstwem za daleko nie

Chamstwem za daleko nie zajedziesz. Masz coś do powiedzenia, staraj się to powiedzieć merytorycznie i spokojnie. Fakt jednak warto się zastanowić nad co jest skuteczniejsze propagandowo - bojkot czy oddanie nieważnego głosu ?

Przykładowo w krajach Europy Zachodniej gdzie frekwencja wyborcza jest duża z natury, albo jeszcze lepiej - gdy udział w wyborach jest prawnie nakazany (Belgia i Włochy), bojkot wyborów ma naprawdę większy sens. Niedawno we Włoszech odtrąbiono "klęskę wyborczą" bo frekwencja wyniosła nieco lekko ponad 80%. Przyczyną tak niskiej frekwencji był zwyczajny bojkot wyborów ze strony skrajnej lewicy, której pewna część chodziła na wybory i głosowała na różne partyjki. Jednak po wejściu do rządu Prodiego i popieraniu jego neoliberalnych i zgoła absurdalnych pomysłów (jak np. zakaz palenia w mieszkaniach w blokach) wybory tych lewicowych partii się wkurzyli i zbojkotowali wybory. Miało to sens. Partie te nie dostały się do wyborów a w oczach mediów i "znawców" system mógł zostać zdelegitymizowany.

W przypadku Polski, w której frekwencja wyborcza jak przekroczy 50% trąbi się wielki sukces "społeczeństwa obywatelskiego" (czy innego pojęcia zrodzone z nowomowy), bojkot wyborów wydaje się nie mieć żadnego sensu z punktu widzenia naszego działania. System co kolejne wybory jest delegitymizowany (chociaż mało kto się tym przejmuje) i faktycznie bardziej - teoretycznie - widoczne powinno być oddawanie nieważnych głosów.

Ale z drugiej strony - w moim mniemaniu - rodzi to dwa problemy. Po pierwsze: samo pójście na wybory legitymizuje system, co najwyżej oddanie nieważnego głosu uważać można za sprzeciw wobec elit politycznych, ale nie systemu jako takiego. Po drugie: liczba nieważnych głosów musiałaby być bardzo wysoka być coś ona w ogóle znaczyła. Normalnie waha się ona od 1 do 3% i cokolwiek tam napiszesz, namażesz, PKW ma to gdzieś. Uzna co najwyżej, że nie umiałeś/aś wypełnić karty do głosowania lub masz 18 lat i dla jaj sobie to zrobiłeś. W oficjalnym komunikacie nie pojawi się przecież informacja, że na iluś kartach namalowano "chuja z jajami" czy dopisano kandydata "Rysia z Klanu", tylko poda ogólną (procentowo) liczbę głosów nieważnych, więc symbolika tego aktu jest raczej wątpliwa.

Z resztą jak chcecie oddawać nieważna głosy to uważajcie - bowiem jeżeli na karcie został zaznaczony jeden (oficjalnie nadrukowany) kandydat to głos będzie uznany za ważny, nieważne co byście na tej karcie nawpisywali. Głos nie ważny jest tylko wtedy gdy nie zaznaczy się żadnego kandydata (za takowe uznaje się dopisanie własnego i jego zaznaczenie :p) i zaznaczenie wszystkich. Własna inwencja w postaci dopisywanego tekstu nie ma dla komisji żadnego znaczenia. Niby oczywistość, ale wiele osób o tym zapomina ;)

"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.