Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2010-06-18 16:44
Mi się wydaje że bardziej niż mniej, państwo jako takie może dłużej trwać niż ustrój bezpaństwowy.
państwo może sobie trwać, bo nie w tym rzecz, rządzący nie działali jednak "w interesie klasy pracującej" tylko w swoim własnym, jako odrębna klasa
Gdzie ???
Co gdzie, gdzie próbowano wprowadzać socjalizm państwowy? np w Polsce :) Czy gdzie rządziła socjaldemokracja też np w Polsce
Ale można je próbować zminimalizować, i poddać państwo i jego przedstawicieli kontroli społecznej.
Probuje się od jakiegoś czasu, nazywa się demokracja parlamentarna efekty widać dookoła
No jednak trochę się poprawiło w ciągu tych 100 lat :) Masz na myśli powrót do kapitalizmu w stylu z początków XIX w? Masowy głód w III świecie? Totalitaryzm? Nie wiem czy sie poprawiło
Może trzeba kolejnych stu na zaprowadzenie socjalizmu bezpaństwowego ??? Nie mam pojęcia, najpierw trzeba zacząć. Rozszerzanie kompetencji państwa na pewno temu nie służy bo idzie w dokładnie odwrotnym kierunku.
Socjaldemokraci zazwyczaj nie stawiają sobie za cel rewolucji społecznej, chodziło mi o to że swoimi rządami mogą zbudować fundament pod rewolucję, tak jak to było po drugiej wojnie światowej kiedy rosnący dobrobyt szerokich mas ludności prowadził do fermentu politycznego i przewartościowania dotychczasowych idei. Nic mi nie wiadomo o tym, żeby socjaldemokraci zbudowali fundamenty pod rewolucję po drugiej wojnie światowej, chyba ze masz na myśli rok 1968 tylko problem polega na tym, że wydarzenia roku 1968 były skierowane przeciwko tzw. państwu dobrobytu i socjaldemokracji, więc socjaldemokracja może budować fundamenty pod rewolucję tylko w tym sensie że prowokuje sprzeciw społeczny swoją biurokracją ;) Czy to o to ci chodzi?
Przypominam też że socjaldemokracja chciała wprowadzić socjalizm przy pomocy państwa i parlamentu, skończyła na wprowadzaniu ultrakapitalizmu (neoliberalizmu)
Cóż to samo można powiedzieć o anarchistach, którzy potrafią wszczynać rewolucje a nie potrafią ich utrzymać przez dłuższy czas. To społeczeństwo musi przeprowadzić rewolucję, dlatego nazywa się to rewolucją społeczną, anarchiści nie dążą do zamachu stanu ;) Jeśli społeczeństwo tego nie zrobi i tej rewolucji nie utrzyma to rewolucja i tak się zdegeneruje. Nikogo nie da się zmusić do wolności,
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Mi się wydaje że bardziej
Mi się wydaje że bardziej niż mniej, państwo jako takie może dłużej trwać niż ustrój bezpaństwowy.
państwo może sobie trwać, bo nie w tym rzecz, rządzący nie działali jednak "w interesie klasy pracującej" tylko w swoim własnym, jako odrębna klasa
Gdzie ???
Co gdzie, gdzie próbowano wprowadzać socjalizm państwowy? np w Polsce :) Czy gdzie rządziła socjaldemokracja też np w Polsce
Ale można je próbować zminimalizować, i poddać państwo i jego przedstawicieli kontroli społecznej.
Probuje się od jakiegoś czasu, nazywa się demokracja parlamentarna efekty widać dookoła
No jednak trochę się poprawiło w ciągu tych 100 lat :) Masz na myśli powrót do kapitalizmu w stylu z początków XIX w? Masowy głód w III świecie? Totalitaryzm? Nie wiem czy sie poprawiło
Może trzeba kolejnych stu na zaprowadzenie socjalizmu bezpaństwowego ??? Nie mam pojęcia, najpierw trzeba zacząć. Rozszerzanie kompetencji państwa na pewno temu nie służy bo idzie w dokładnie odwrotnym kierunku.
Socjaldemokraci zazwyczaj nie stawiają sobie za cel rewolucji społecznej, chodziło mi o to że swoimi rządami mogą zbudować fundament pod rewolucję, tak jak to było po drugiej wojnie światowej kiedy rosnący dobrobyt szerokich mas ludności prowadził do fermentu politycznego i przewartościowania dotychczasowych idei. Nic mi nie wiadomo o tym, żeby socjaldemokraci zbudowali fundamenty pod rewolucję po drugiej wojnie światowej, chyba ze masz na myśli rok 1968 tylko problem polega na tym, że wydarzenia roku 1968 były skierowane przeciwko tzw. państwu dobrobytu i socjaldemokracji, więc socjaldemokracja może budować fundamenty pod rewolucję tylko w tym sensie że prowokuje sprzeciw społeczny swoją biurokracją ;) Czy to o to ci chodzi?
Przypominam też że socjaldemokracja chciała wprowadzić socjalizm przy pomocy państwa i parlamentu, skończyła na wprowadzaniu ultrakapitalizmu (neoliberalizmu)
Cóż to samo można powiedzieć o anarchistach, którzy potrafią wszczynać rewolucje a nie potrafią ich utrzymać przez dłuższy czas. To społeczeństwo musi przeprowadzić rewolucję, dlatego nazywa się to rewolucją społeczną, anarchiści nie dążą do zamachu stanu ;) Jeśli społeczeństwo tego nie zrobi i tej rewolucji nie utrzyma to rewolucja i tak się zdegeneruje. Nikogo nie da się zmusić do wolności,