Dodaj nową odpowiedź

Nowy porządek.

Opisywane sytuacje to obowiązująca w Polsce norma a nie "zaburzenie" i to niezależnie od tego, czy dotyczą cudzoziemców czy nie.
1. Warunki pracy. Mam wątpliwą przyjemność pracować w jednej z większych przetwórni owoców. Mam znajomych pracujących w wiodących przetwórniach rybnych. Wszędzie jest tak samo: brud, znieczulica, nieprzestrzeganie ŻADNYCH norm, GIGANTYCZNE marnotrastwo (!!!) podczas gdy wiele ubogich rodzin ma problemy z właściwym wyżywieniem. Mógłbym wyliczać bardzo długo.

2. Wynagrodzenie. W tej chwili zarabiam średnio 1530 zł netto. Na utrzymaniu mam żonę i syna. Wynajmuję bardzo tanie mieszkanie (600 zł + opłaty). Na życie pozostaje mi po potrąceniu wszystkich opłat stałych około 150 - 250 zł (w zależności od miesiąca). Przypuszczam, że niektórzy postronni zapewne myślą, iż kradnę by przeżyć. Smaczku dodaje fakt, że mam najwyższą stawkę godzinową na umowie o pracę...

Kilka lat temu, w czasie znacznego bezrobocia pracowałem dla polskiego "businessmen'a", prowadzącego firmę sprzątającą w centrum dużego miasta na reprezentacyjnych obiektach. Facet za cały miesiąc ręcznego odśnieżania i sprzątania tereny na umowę-zlecenie zapłacił mi 200 zł. A ja nie miałem wyboru...

Chciałem Wam dać do zrozumienia, że żaden człowiek w pojedynke nie zmieni swojego losu ani nie wygra z niesprawiedliwością. Na codzień jesteśmy zmuszeni żyć we wszelkiego rodzaju okowach, choćby po to, by obronić swoj status quo w postaci ideałów np. rodziny (tak jest w moim przypadku). Nieważne, czy jesteśmy Ukraińcami, Polakami czy pracujemy w obozach pracy tutaj czy poza granicami kraju.
Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.