Dodaj nową odpowiedź

Od 1 lipca "Rydygier" zostanie pierwszą komercyjną spółką w Małopolsce. Okazuje się, że firma, która wygrała konkurs na prowadzenie jednego z oddziałów należy do byłego wicedyrektora, na którym ciąży wyrok za korupcję.

Oprócz tego są inne problemy. Wciąż nie ma decyzji dyrekcji w sprawie zatrudnienia lekarzy i pielęgniarek. Lekarze i siostry więc nie wiedzą, czy obowiązywać w przyszłości ich będą umowy o pracę, kontrakty menadżerskie, czy mają tworzyć spółki lekarskie. Dyrekcja nie chce rozmawiać z pracownikami.

Wojciech Kozak, wicemarszałek województwa odpowiadający za służbę zdrowia, też nie informuje pracowników o sytuacji. Obiecał, że we wrześniu ub. r utworzy specjalnie komitet negocjacyjny. Powinien był już dawno zamknąć temat pakietu socjalnego i zasad zatrudnienia w skomercjalizowanym szpitalu. Komitetu wciąż nie ma. Zapewniał też, że procedury związane z przekształceniem będą przejrzyste, a w przekazywaniu informacji pracownikom nie będzie żadnych zakłóceń.

Wczoraj związkowcom wreszcie udało się dobić do Kozaka. Od kwietnia prosili o to spotkanie. Jednak, po zakończeniu spotkania, związkowcy nie kryli rozczarowania. Twierdzili, że nie usłyszeli nic konkretnego.