Dodaj nową odpowiedź

Ale zaczynała od haseł socjalistycznych, które przyprawiła sosem nacjonalistycznym. To raczej kwestia aksjomatów - żadnymi argumentami cię nie przekonam. Solidaryzm narodowy jest jak najbardziej kompatybilny z korporacjonizmem. Solidarność z dyskryminowanymi przeciw władzy jest kompatybilna z anarchizmem, ale nie z "narodowym anarchizmem" (to zresztą oksymoron).

Narodowy anarchizm, ruchy tożsamościowe w środowisku wolnościowym to zresztą pokłosie długiej działalności Okraski, Tomasiewicza i niestety także "Innego Świata". Włożono dużo wysiłku, by zacne idee zmieszać z najczarniejszą reakcją - Bakunin wie w jakim celu.