Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2010-07-16 08:58
I co z tego że promuje?
A co do punka to jest to tylko styl względnie sposób życia ale mówiąc krótko subkultura jak każda inna. A subkultura z definicji nie ma nic wspólnego z walką z Systemem (nawet jeśli taki ma image) bo walczyć z systemem mogą jedynie ruchy polityczne/społeczne a nie grupy oparte na modzie odzieżowo-muzycznej.
To jest zwykła subkultura - moda styl, w pełni wpisująca się w system kapitalistyczny. jest popyt na dana modę (muzyczno-ubiorową) to wielkie firmy dostarczają też odpowiednich produktów. Nie ma to nic wspólnego ani z żadną "kultura alterntywną" ani tym bardziej z antysystemowością. to włąśnie dowodzi że czas najwyższy zkończyć z wpisywaniem się w ten żałosny subkulturowy schemat gdy idzie o myslenie polityczne. niech każdy anarchista ubiera się jak chce (garnitur, punk, skin, dres, skejt itd. ) ale nie łączmy kwestii ubioru do polityki bo to sa sprawy zupełnie odrębne. Tak samo niech anarchista słucha sobie rocka, muzyki klasycznej hip-hopu, punku, metalu, regge, pieśni ludowych czy co tam chce ale nie łączmy muzyki z polityką.
Co do punkow to wogóle subkultura dość żenująca pod względem np. pijaństwa, co jest w istocie sprzeczne z wolnościowymi ideałami przez to że alkohol wpływa negatywnie na umysł czyli ogranicza wolność działania człowieka. Pomijając już fakt że kupowanie alkoholu to dalsze wspieranie państwa i kapitalizmu.
A co do przekazu to więcej krytyki systemu widzę w dobrym hip-hopie niż w dużej części wspólczesnej "sceny" HC bądź crust punka. Pozatym wywodzi się on z nizin społecznych podczas gdy współczesny punk to w dużej mierze "grzeczna młodzież"
Punk przyniósł anarchizmowi więcej szkód niż pożytku bo wrzucił go subkulturowy kanał
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
I co z tego że promuje? A
I co z tego że promuje?
A co do punka to jest to tylko styl względnie sposób życia ale mówiąc krótko subkultura jak każda inna. A subkultura z definicji nie ma nic wspólnego z walką z Systemem (nawet jeśli taki ma image) bo walczyć z systemem mogą jedynie ruchy polityczne/społeczne a nie grupy oparte na modzie odzieżowo-muzycznej.
To jest zwykła subkultura - moda styl, w pełni wpisująca się w system kapitalistyczny. jest popyt na dana modę (muzyczno-ubiorową) to wielkie firmy dostarczają też odpowiednich produktów. Nie ma to nic wspólnego ani z żadną "kultura alterntywną" ani tym bardziej z antysystemowością. to włąśnie dowodzi że czas najwyższy zkończyć z wpisywaniem się w ten żałosny subkulturowy schemat gdy idzie o myslenie polityczne. niech każdy anarchista ubiera się jak chce (garnitur, punk, skin, dres, skejt itd. ) ale nie łączmy kwestii ubioru do polityki bo to sa sprawy zupełnie odrębne. Tak samo niech anarchista słucha sobie rocka, muzyki klasycznej hip-hopu, punku, metalu, regge, pieśni ludowych czy co tam chce ale nie łączmy muzyki z polityką.
Co do punkow to wogóle subkultura dość żenująca pod względem np. pijaństwa, co jest w istocie sprzeczne z wolnościowymi ideałami przez to że alkohol wpływa negatywnie na umysł czyli ogranicza wolność działania człowieka. Pomijając już fakt że kupowanie alkoholu to dalsze wspieranie państwa i kapitalizmu.
A co do przekazu to więcej krytyki systemu widzę w dobrym hip-hopie niż w dużej części wspólczesnej "sceny" HC bądź crust punka. Pozatym wywodzi się on z nizin społecznych podczas gdy współczesny punk to w dużej mierze "grzeczna młodzież"
Punk przyniósł anarchizmowi więcej szkód niż pożytku bo wrzucił go subkulturowy kanał