Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2010-07-19 16:02
Po pierwsze idea autonomii regionu, sama w sobie moim zdaniem nie musi mieć coś wspólnego z nacjonalizmem. Druga sprawa dla mnie RAŚ nie jest aż takim liczącym się ruchem "autonomicznym". Oczywiście w 99% przeważają tam gorący zwolennicy liberalizmu i libertarianizmu... tzw. skrajnej nacjonalistycznej prawicy śląskiej już w ich szeregach nie ma (utworzyli swoją nacjonalistyczna organizacje), jednak mimo przewagi miłośników kapitalistycznej gospodarki, nie odważyli się nigdy na opublikowanie programu gospodarczo-ekonomicznego dla autonomicznego Sląska... tłumaczą to tym, że w RAŚu są ludzie o rożnych poglądach, jednak moim zdaniem to bardzo naciągane. Jak wspomniałem skrajnej nacjonalistycznej prawicy się pozbyli, 99% to liberałowie, no i jakiś plankton to deklarujący się socjaliści i komuniści. W sytuacji gdyby oficjalnie musieli oświadczyć że przyszła autonomia będzie oparta na kapitalizmie, przy najbliższym spisie powszechnym ich wyniki co do deklaracji śląskości spadły by pewnie o 80%, gdyż używają jej jako zasłona i fetysz emocjonalny dla pokoleń pamiętających osobne sklepy dla górników. Kolejna sprawa "ruch" ten nie opiera się na robotnikach a na biznesie dużym i średnim.
FAŚ jeśli już deklaruje się jak zwolennik autonomii, to może wypełnić ów lukę braku programu ekonomiczno-społecznego dla regionu i promować demokracje bezpośrednią. No i chyba lepiej żeby to robił poza RAŚem bo w jego ramach to marnowanie czasu i energii. Z tego co słyszałem FAŚ ostatnio stara bardziej rozwinąć skrzydła jeśli chodzi o propagandę demokracji bezpośredniej. I tego im życzę. Niechaj RAŚ ma poważnego konkurenta i nie zawłaszcza idei autonomii na Śląsku!
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
RAŚ a autonomia
Po pierwsze idea autonomii regionu, sama w sobie moim zdaniem nie musi mieć coś wspólnego z nacjonalizmem. Druga sprawa dla mnie RAŚ nie jest aż takim liczącym się ruchem "autonomicznym". Oczywiście w 99% przeważają tam gorący zwolennicy liberalizmu i libertarianizmu... tzw. skrajnej nacjonalistycznej prawicy śląskiej już w ich szeregach nie ma (utworzyli swoją nacjonalistyczna organizacje), jednak mimo przewagi miłośników kapitalistycznej gospodarki, nie odważyli się nigdy na opublikowanie programu gospodarczo-ekonomicznego dla autonomicznego Sląska... tłumaczą to tym, że w RAŚu są ludzie o rożnych poglądach, jednak moim zdaniem to bardzo naciągane. Jak wspomniałem skrajnej nacjonalistycznej prawicy się pozbyli, 99% to liberałowie, no i jakiś plankton to deklarujący się socjaliści i komuniści. W sytuacji gdyby oficjalnie musieli oświadczyć że przyszła autonomia będzie oparta na kapitalizmie, przy najbliższym spisie powszechnym ich wyniki co do deklaracji śląskości spadły by pewnie o 80%, gdyż używają jej jako zasłona i fetysz emocjonalny dla pokoleń pamiętających osobne sklepy dla górników. Kolejna sprawa "ruch" ten nie opiera się na robotnikach a na biznesie dużym i średnim.
FAŚ jeśli już deklaruje się jak zwolennik autonomii, to może wypełnić ów lukę braku programu ekonomiczno-społecznego dla regionu i promować demokracje bezpośrednią. No i chyba lepiej żeby to robił poza RAŚem bo w jego ramach to marnowanie czasu i energii. Z tego co słyszałem FAŚ ostatnio stara bardziej rozwinąć skrzydła jeśli chodzi o propagandę demokracji bezpośredniej. I tego im życzę. Niechaj RAŚ ma poważnego konkurenta i nie zawłaszcza idei autonomii na Śląsku!
Pozdrawiam - nieŚlązak