Dodaj nową odpowiedź

Nie tyle żart co głupota.

Jako poznaniak i człowiek od dzieciaka śledzący "rozwój wypadków" na ROZBRACIE doskonale pamiętam wszystkie podchody UM i kłody rzucane pod nogi, łącznie z groźbami. Z przykrością stwierdzam, że sposób myślenia urzędników a w szczególności prezydenta Grobelnego i jego współpracowników jest zupełnie nie przystający do sytuacji poznańskiego squatu. Uważam, że do tych ludzi po prostu nie da się trafić argumentami. Pan Grobelny nie zrozumie nigdy osiągnięć ROZBRATU i jego znaczenia dla kultury, miasta i lokalnej społeczności. Słowa: anarchizm, aktywista są dla niego kojarzone jednoznacznie pejoratywnie i przysłaniają mu całe dobro czynione przez nasz ruch. Pan Grobelny nie rozumie ludzi, dla których w życiu istnieją inne wartości niż pieniądze, samochody i apartamenty. Jest to bardzo smutne.

Jeśli obecna działka, na której leży squat ma tak niejasną sytuacje prawną, nasuwa się pytanie: jakich przekrętów podejmie się UM, gdy ją odzyska, by zalegalizować ją do swoich celów . . .

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.