Dodaj nową odpowiedź

Dla mnie to wygląda trochę jak prowokacja władz, która ma im dać pretekst do rozprawienia się z ruchem rewolucyjnym.

Wertując greckie blogi wszędzie pojawiał się raczej motyw mafijnych porachunków (dziennikarz zajmował się korupcją i "walką z oligarchami", ale przez to i faktycznie mógł współpracować z policją. Miał także raczej prawicowe poglądy wzywając do praworządności, odnowy Grecji, etc.) a raptem władze kilka godzin po zabójstwie wyleciały z motywem, że dokonała tego jakaś grupa rewolucyna (równie dobrze sama może być jedną wielką prowokacją władz).

Tak czy siak prowokacja czy nie prowokacja dało to pretekst państwu (za międzynarodowym przyzwoleniem) dla uruchomienia wszystkich środków represji. Dostali wszystko czego chcieli.

Dzisiaj o 16:30 jest pogrzeb.

"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com