Dodaj nową odpowiedź

No ja bym ratownikowi na ich

No ja bym ratownikowi na ich miejscu powiedziała, że jest zjebem genetycznym i nie ma prawa ingerować w moje życie seksualne. Gdyby dalej nie kumał to nie wiem, co bym zrobiła, ale na pewno miejscówka z tym typem byłaby dla mnie spalona.
Generalnie z przeniesieniem ratownika na inną plaże chodzi też o to, że właściciel plaży nie chciał, by klientom, wśród których są osoby wrażliwe społecznie oraz samym homoseksualistom kojarzyła się ona z nieprzyjaznym środowiskiem dla homoseksualistów. A to na pewno część konsumentów, z którą trzeba się liczyć. Oczywiście, jest w tym coś niepokojącego, ale uważam, że nie jest to złe, gdy ktoś zwraca uwagę ludziom, którym nie w smak istnienie gejów i lesbijek w przestrzeni publicznej (czyli poza tzw. szafą) i że to akurat organizacja LGBT to nie powinno raczej dziwić. Uważam, że sama uwaga skierowana do gejów była wyrazem homofobii i nie chodzi o to, że byłam tam i widziałam. Za tekstem ratownika "nie całujcie się, tu są rodziny" stoi mniej lub bardziej uświadomiona homofobia, ponieważ pocałunek został zinterpretowany jako akt seksualny szkodliwy publicznie, dla dzieci, ktore nie mogą zostać w przyszłości gejami, bo to jest be.
Inna sprawa, że ja bym to załatwiła bardziej osobiście, nie poprzez organizację. Czasami jednak tak się nie da lub inne rozwiązanie jest korzystniejsze. Na przykład jak rozwiązywanie sporów pracowniczych przez kontakt z organizacją broniącą praw pracowniczych.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.