Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Moim zdaniem te słupki nic nie znaczą. Zanczyłyby, gdyby zapłata za te godziny była godziwa. A nie jest! I jeszcze żaden "ekspert" publicznie nie przyznał,że w Polsce zarabia sie za mało!!!
Bo cóż mówią te słupki i liczby? Tylko tyle, że w kraju JEST dużo pracy i JEST dużo do zrobienia. Jeśli tak, to dlaczego by nie klepać nadgodzin? Ano dlatego, że to się zwyczajnie nie opłaca. W Polsce uczciwą pracą można się dorobić najwyżej garba.
Inna sprawa, to mentalność tego narodu:
Niedalej, jak wczoraj rozmawiałem z byłym już pracownikiem dobrej bydgoskiej firmy produkującej tabor szynowy. Znam tam też kilka innych osób. Zarobki i socjal, jak na dzisiejsze czasy i takie zapyziałe miasteczko, jak Bydgoszcz są tam rewelacyjne. Serio! I co na to pracownicy? Oni cieszą się, że w pracy można coś ukraść i jeszcze napić się gorzały! Ostatnie zwolnienia w tej firmie nie musiały nastąpić. Wielu z pracowników, którzy zostali zwolnieni mieli szansę: mogli podnieść swoje kwalifikacje, nauczyć się nowego fachu. Kto tej szansy nie wykorzystał, ten został zwolniony. Kto naprawdę chciał zostać w firmie, ten pracuje tam nadal.
Zaj...ać komplet kluczy i jeszcze po pijaku chwalić się tym portierowi... Przecież to ręce opadają! Ale czy brak godziwych europejskich wynagrodzeń ma tłumaczyć takie bezrefleksyjne zezwierzęcenie części polskich pracowników???
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Słowa, słowa...
Moim zdaniem te słupki nic nie znaczą. Zanczyłyby, gdyby zapłata za te godziny była godziwa. A nie jest! I jeszcze żaden "ekspert" publicznie nie przyznał,że w Polsce zarabia sie za mało!!!
Bo cóż mówią te słupki i liczby? Tylko tyle, że w kraju JEST dużo pracy i JEST dużo do zrobienia. Jeśli tak, to dlaczego by nie klepać nadgodzin? Ano dlatego, że to się zwyczajnie nie opłaca. W Polsce uczciwą pracą można się dorobić najwyżej garba.
Inna sprawa, to mentalność tego narodu:
Niedalej, jak wczoraj rozmawiałem z byłym już pracownikiem dobrej bydgoskiej firmy produkującej tabor szynowy. Znam tam też kilka innych osób. Zarobki i socjal, jak na dzisiejsze czasy i takie zapyziałe miasteczko, jak Bydgoszcz są tam rewelacyjne. Serio! I co na to pracownicy? Oni cieszą się, że w pracy można coś ukraść i jeszcze napić się gorzały! Ostatnie zwolnienia w tej firmie nie musiały nastąpić. Wielu z pracowników, którzy zostali zwolnieni mieli szansę: mogli podnieść swoje kwalifikacje, nauczyć się nowego fachu. Kto tej szansy nie wykorzystał, ten został zwolniony. Kto naprawdę chciał zostać w firmie, ten pracuje tam nadal.
Zaj...ać komplet kluczy i jeszcze po pijaku chwalić się tym portierowi... Przecież to ręce opadają! Ale czy brak godziwych europejskich wynagrodzeń ma tłumaczyć takie bezrefleksyjne zezwierzęcenie części polskich pracowników???