Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2010-07-26 21:49
nie ma $ - nie ma motywu zbrodni, czyli nie ma jak ściągnąć podatków (no chyba że mówimy o pańszczyźnie, przymusowych robotach, albo świni i krowie jako formie "daniny państwowej").
mówienie o podatkach jest zawsze straszeniem i tak bym charakteryzował powód dla którego straszy się podwyższeniem podatków - przestraszyć oraz "wprowadzić kozę". straszy się najpierw słynną "dziurą budżetową" która powstaje w wyniku zbędnego obciążenia państwa wydatkami na nikomu nie potrzebne "funkcje" państwa - poza pracownikami administracji publicznej.
tak zostaje wprowadzona koza. koza pochłania straszne pieniądze ale nigdy nie są temu winni politycy, którzy dokonują redystrybucji środków, ani system, winne temu jest to, że "mamy kryzys" :). za kryzysem oczywiście stoi tajemnicza siła, która go sprawiła. nie jest jej winny system, tutaj ekonomiczny i wielcy profesorowie np Balcerowicz Belka czy Gilowska - guru wykładni jedynie słusznych doktryn ekonomicznych mających odzwierciedlenie w chociażby tzw finansach publicznych, finansach państwa, i budżecie, podatkach, wydatkach itp. winna jest "gospodarka". przy czym co to jest ta gospodarka to wie tylko ekspert zaproszony do odpowiedniego studia który wyjaśnia ludziom co to ona jest, ta egzotyczna gospodarka.
koza czyli dziura budżetowa i "dług państwowy" nie jest nigdy winą polityki państwa, ani rządu, rząd walczy z nią czyli kozą, tak bardzo jak to tylko jest możliwe!
koza usprawiedliwia wybieranie "najbardziej kompetentnego rządu" tzw fachowców rekrutowanego z partii technokratów którzy odznaczają się wysoką kompetencją, mówienia o tajemniczych wolnorynkowych gospodarkach oraz wskaźnikach ekonomicznych na które nie mają biedni wpływu. oni będą chronić budżet przed kozą.
następnie całe lata rządów to walczenie z kozą, czyli zarządzanie kryzysem i informowanie czyli chwalenie się sukcesami - a więc wyprowadzeniem kozy, albo jej odchodzeniem.
w ten sposób wspaniale mądre głosujące na dotychczasowe partie parlamentarne społeczeństwo - np PiS, SLD, PSL, i PO, wybiera partie które nigdy nic innego nie robią, tylko walczą z korupcją, np niezwykły w walce z korupcją Kamiński, i równie niezastąpiona Pitera, i chwalą się albo doktorami G. albo "wskaźnikami" oraz "rozwiązaniami" na które właśnie płacimy wyższe albo nie obniżone podatki :), oraz chwalą się danymi wzrostu gospodarczego, albo małej inflacji - albo też - zmniejszania dziury a więc kozy :).
teraz społeczeństwo wie komu należy "zaufać". zaufać należy tym którzy "obiecają wyprowadzenie kozy" a w najgorszym wypadku mniej ją nakarmią niż ci inni.
odchudzenie kozy oczywiście dla tych samych milionów mądrych wyborców będzie wystarczającym argumentem żeby poprzeć podniesienie podatków, jak i wybranie "godnych" przedstawicieli dla naszego dobra walczących z kozą poprzez podwyższenie podatków jeśli nie dla nas, to dla naszych synów i córek i ich wnuczek, bo trzeba powoli tą kozę ograniczać.
a trzeba pamiętać że nasi polscy obywatele są mądrzy, i bardzo przedsiębiorczy więc zawsze konieczność ograniczania deficytu, czy też zaciskania pasa w imię systemu zawsze poprą!
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
przede wszystkim pieniądze do kradzież
nie ma $ - nie ma motywu zbrodni, czyli nie ma jak ściągnąć podatków (no chyba że mówimy o pańszczyźnie, przymusowych robotach, albo świni i krowie jako formie "daniny państwowej").
mówienie o podatkach jest zawsze straszeniem i tak bym charakteryzował powód dla którego straszy się podwyższeniem podatków - przestraszyć oraz "wprowadzić kozę". straszy się najpierw słynną "dziurą budżetową" która powstaje w wyniku zbędnego obciążenia państwa wydatkami na nikomu nie potrzebne "funkcje" państwa - poza pracownikami administracji publicznej.
tak zostaje wprowadzona koza. koza pochłania straszne pieniądze ale nigdy nie są temu winni politycy, którzy dokonują redystrybucji środków, ani system, winne temu jest to, że "mamy kryzys" :). za kryzysem oczywiście stoi tajemnicza siła, która go sprawiła. nie jest jej winny system, tutaj ekonomiczny i wielcy profesorowie np Balcerowicz Belka czy Gilowska - guru wykładni jedynie słusznych doktryn ekonomicznych mających odzwierciedlenie w chociażby tzw finansach publicznych, finansach państwa, i budżecie, podatkach, wydatkach itp. winna jest "gospodarka". przy czym co to jest ta gospodarka to wie tylko ekspert zaproszony do odpowiedniego studia który wyjaśnia ludziom co to ona jest, ta egzotyczna gospodarka.
koza czyli dziura budżetowa i "dług państwowy" nie jest nigdy winą polityki państwa, ani rządu, rząd walczy z nią czyli kozą, tak bardzo jak to tylko jest możliwe!
koza usprawiedliwia wybieranie "najbardziej kompetentnego rządu" tzw fachowców rekrutowanego z partii technokratów którzy odznaczają się wysoką kompetencją, mówienia o tajemniczych wolnorynkowych gospodarkach oraz wskaźnikach ekonomicznych na które nie mają biedni wpływu. oni będą chronić budżet przed kozą.
następnie całe lata rządów to walczenie z kozą, czyli zarządzanie kryzysem i informowanie czyli chwalenie się sukcesami - a więc wyprowadzeniem kozy, albo jej odchodzeniem.
w ten sposób wspaniale mądre głosujące na dotychczasowe partie parlamentarne społeczeństwo - np PiS, SLD, PSL, i PO, wybiera partie które nigdy nic innego nie robią, tylko walczą z korupcją, np niezwykły w walce z korupcją Kamiński, i równie niezastąpiona Pitera, i chwalą się albo doktorami G. albo "wskaźnikami" oraz "rozwiązaniami" na które właśnie płacimy wyższe albo nie obniżone podatki :), oraz chwalą się danymi wzrostu gospodarczego, albo małej inflacji - albo też - zmniejszania dziury a więc kozy :).
teraz społeczeństwo wie komu należy "zaufać". zaufać należy tym którzy "obiecają wyprowadzenie kozy" a w najgorszym wypadku mniej ją nakarmią niż ci inni.
odchudzenie kozy oczywiście dla tych samych milionów mądrych wyborców będzie wystarczającym argumentem żeby poprzeć podniesienie podatków, jak i wybranie "godnych" przedstawicieli dla naszego dobra walczących z kozą poprzez podwyższenie podatków jeśli nie dla nas, to dla naszych synów i córek i ich wnuczek, bo trzeba powoli tą kozę ograniczać.
a trzeba pamiętać że nasi polscy obywatele są mądrzy, i bardzo przedsiębiorczy więc zawsze konieczność ograniczania deficytu, czy też zaciskania pasa w imię systemu zawsze poprą!