Dodaj nową odpowiedź

Pierwsza myśl -jaka przyszła mi do głowy przy oglądaniu tego filmu-środowisko dość słabo zorganizowane-fajni faceci i brzydkie dziewczyny(chyba) z dredami:-))biegający po jakimś bagnie,które urosło do rangi dżungli amazońskiej,a było 5-cio metrową dziurą w ziemi z błotem,którym bali się pobrudzić białe skarpety w sandałach uczestnicy wyprawy...Z trudem doczekałam końca-licząc,że twórczość w końcu się objawi i aż się zachwyciłam tym żółtym rowerem...za to druga cześć filmu przyciagnęła moja uwagę.Może następnym razem trochę więcej marketingu z tym podkładem dźwiękowym...