Dodaj nową odpowiedź

Moim zdaniem nie jest tak do

Moim zdaniem nie jest tak do końca. Głowa takiej rodziny to mikrotyran, który nie chce, by jakiś inny tyran wtrącał się w zakres jego władzy. Więc w dużej mierze będzie oponował rozszerzaniu zakresu władzy państwa.
Natomiast z pewnością poprze taki zakres władzy państwowej, który będzie pomocny w umacnianiu jego władzy w zakresie jego mikrotyranii - a więc np. wymuszanie władzy rodzicielskiej, ściganie przez państwo zbiegłych niewolników, ograniczanie wolności i praw kobiet (np. jak w państwach islamskich - zakaz wykonywania pewnych prac czy czynności przez kobiety, mniejsza wartość zeznań kobiet w sądach, wymuszanie przez państwo władzy męża nad żoną).
Tak zwani korwiniści na ogół chcą, by państwo nie wtrącało się w rodzinę... ale nie do końca - chcą zachowania status quo jeśli chodzi o wymuszanie władzy rodzicielskiej, a czasem nawet tego, by dzieci były traktowane jak własność rodziców.
Receptą na mikrotyranów nie jest tutaj zwiększanie ingerencji państwa w rodzinę, ale przeciwnie - całkowite wycofanie się państwa z tej ingerencji. Niech państwo nie wtrąca się z urzędu w przypadku klapsów, ale też niech nie wtrąca się, jeśli dziecko ucieknie przed przemocą (czy czymkolwiek) z domu i znajdzie np. nowego opiekuna. A prawo do odebrania małego dziecka (które nie potrafi jeszcze wyrazić swojej woli) rodzicom, które się nad nim rzeczywiście znęcają powinien mieć każdy - a ustalenie stanu faktycznego w przypadku sporu jest rolą sądu.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.