Dodaj nową odpowiedź

No dobra jego "spokojna

No dobra jego "spokojna wolnorynkowość" istnieje krótko, ale dwie dekady jest to czas, który powinien dać państwu, gdyby Twoje teraz była słuszna, wystarczająco dużo czasu na rozwój, wzrost poziomu życia, dobrobyt, etc. Podczas gdy czegoś takiego nie ma. Podczas gdy Kuba, mająca narzucane sankcje daje sobie radę całkiem nieźle, już to powinno Ci dać coś do pomyślenia.

2)Nie odbierasz im tego prawa ? Czy aby na pewno: "I one nie mogą wskoczyć do pierwszej 20 bo ona jest obsadzona głównie przez bogaty zachód".

Oczywiście faktem jest to, że nie wskoczą one raczej do pierwszej 20 czy nawet 30 czy 40, ale nie dzieje się to z szeregu innych powodów geopolitycznych, ekonomicznych i historycznych. Wolność gospodarcza nie wiele ma tu do gadania.
Wcześniej jednak nie deklarowałeś, że widzisz te inne czynniki, tylko propagandowo waliłeś - tam gdzie masz wolność gospodarczą, masz rozwój, dobrobyt, etc. Wystarczyło by uwolniły gospodarki a będzie cud. Wydaje się, że sam stawiasz tezę i uprawiasz propagandę, w którą nie wierzysz.

3) Tylko Gruzja ? A Mauritius, Saint Lucia, Salwador, Armenia. Ale nie rozumiesz o co tu chodzi, więc łopatologicznie Ci to wytłumaczę.

Postawiłeś tezę, że wolność gospodarcza, wolność tworzenia przedsiębiorstw prowadzi do ogólnego rozwoju, wzrostu poziomu życia, dobrobytu, etc. w związku z tym aby Twoja teza się sprawdziła, wystarczyłoby te 10,20 czy 30 lat (czyli okres przez jaki te kraje mają narzuconą gospodarkę rynkową) by rozwijały się, by poziom życia rósł.W konsekwencji można się domyślać, tego typu państwa powinny prześcignąć (lub przynajmniej nadgonić) państwa o niewolnorynkowej gospodarce.

Jednak najczęściej w tych państwach wskaźnik HDI albo rośnie bardzo powoli (tak, że nie mają nawet szans prześcignąć Kuby, której wskaźnik HDI także rośnie), stoją w miejscu (Gruzja, Meksyk, Armenia, Litwa, etc) lub nawet następuje regres (przy globalnym wzroście HDI co ma także związek z ogólną poprawę wyżywienia, czy przedłużeniem życia, dlatego też HDI nie jest taki najlepszy do naszych rozważań, ale to był prosty z brzegu przykład).

W związku z tym powiem Ci raz jeszcze: nie ma przełożenia swobód gospodarczych na pozytywny wzrost życia i rozwój kraju. Wręcz przeciwnie, im mniej rynku tym najczęściej lepiej żyje się w danym państwie.

Ale porównywanie państw z różnego regionu może być mylące: różne warunki historyczne, klimatyczne, geograficzne. Spójrzmy na Karaiby:

* Dominikana - 86 wg wskaźnika wolności gospodarczej (Kuba 177) w związku z tym powinno tam się żyć o wiele lepiej niż na wyspie braci Castro. A tu co... Dominikana jest 90 wg wskaźnika HDI (Kuba dla przypomnienia 91)
* Jamajka - 57 wg wskaźnika wolności gospodarczej, 100 wg wskaźnika HDI !
* Saint Lucia - 25 wg wskaźnika wolności gospodarczej, 69 wg HDI
* Trynidad - 55 wg wskaźnika wolności gospodarczej, 64 wg HDI
* Kuba - 177 wg rankingu wolności gospodarcze, 51 wg HDI

Powiedz mi teraz jak się mają Twoje twierdzenia, że wystarczy uwolnić gospodarkę, zapewnić wolność gospodarczą a będzie cudnie, skoro państwa o znacznie rynkowej gospodarce nie potrafią wyprzedzić nierynkowego państwa regionu, które od 50 lat ma narzucone sankcje gospodarcze ?

"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.