Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Ale po co każdy ma wytwarzać żywność dla siebie ? (abstrahuję od kwestii, że w czasach współczesnych jest to po prostu nie realne)
Problemem nie jest niedostatek żywności, tylko skrajnie niesprawiedliwa jej redystrybucja, czy inaczej mówiąc ograniczony dostęp, który jest potęgowany w ostatnich latach (a w szczególności od Doha w 2001 roku) przez politykę WTO, które foruje politykę deregulacji rolnictwa w celu jej "urynkowienia" a samą żywność potraktowano jak zwykły "towar".
W praktyce jest to zaproszenie do spekulacji oraz wspiera to latyfunciarzy i wielkich korporacji akumulujących ziemię, wykupując (albo jak w Meksyku grabiąc) ją od zubożałych chłopów, ubożejących w wyniku deregulacji (dotychczas mogli przynajmniej wyżywić sienie oraz swoją rodzinę a proces ten dotyczy większości obszarów świata, w tym USA od czasów wydania Act of Freedom Farm), co powoduje dalsze ubożenie rolników indywidualnych, Ci bez ziemi zaludniają slumsy i armie bezrobotnych a ceny żywności dalej skaczą. Problem rozwiąże się w raz z rezygnacją z gospodarki kapitalistycznej w jakiejkolwiek wersji.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą" http://drabina.wordpress.com
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Ale po co każdy ma
Ale po co każdy ma wytwarzać żywność dla siebie ? (abstrahuję od kwestii, że w czasach współczesnych jest to po prostu nie realne)
Problemem nie jest niedostatek żywności, tylko skrajnie niesprawiedliwa jej redystrybucja, czy inaczej mówiąc ograniczony dostęp, który jest potęgowany w ostatnich latach (a w szczególności od Doha w 2001 roku) przez politykę WTO, które foruje politykę deregulacji rolnictwa w celu jej "urynkowienia" a samą żywność potraktowano jak zwykły "towar".
W praktyce jest to zaproszenie do spekulacji oraz wspiera to latyfunciarzy i wielkich korporacji akumulujących ziemię, wykupując (albo jak w Meksyku grabiąc) ją od zubożałych chłopów, ubożejących w wyniku deregulacji (dotychczas mogli przynajmniej wyżywić sienie oraz swoją rodzinę a proces ten dotyczy większości obszarów świata, w tym USA od czasów wydania Act of Freedom Farm), co powoduje dalsze ubożenie rolników indywidualnych, Ci bez ziemi zaludniają slumsy i armie bezrobotnych a ceny żywności dalej skaczą. Problem rozwiąże się w raz z rezygnacją z gospodarki kapitalistycznej w jakiejkolwiek wersji.
"Wszelkie państwo to sojusz bogatych przeciwko biednym, sojusz posiadających władzę przeciwko tym, którymi rządzą"
http://drabina.wordpress.com