Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2010-08-11 23:12
bardzo podkreślał bezprawny charakter krzyża na dziedzińcu pałacu prezydenckiego
Dominik wielokrotnie podkreślał przekroczenie zakresu wiary katolickiej przez obrońców krzyża. To są obrońcy znaku a nie religii.
Ta akcja jest z zasady pro-prawna, pro-państwowa, a nawet nie jest antyklerykalna bo przecież kler poparł usunięcie krzyża.
Ci ludzie zawsze będą biedni dopóki nie zrozumieją, że spory o krzyż to są tematy zastępcze nie mające nic wspólnego z realnym życiem ludzi. Muszą zacząć poznawać fakty społeczne i samodzielnie myśleć. My, anarchiści, powinniśmy im w tym pomóc inicjując akcje w sprawie poważnych socjalnych i antypaństwowych tematów a nie medialnych hucp
Nie wiem z czego się cieszysz. Równie dobrze można by się cieszyć że tysiące osób przyszło na mecz by emocjonować się rozgrywkami x i y. Chociaż tam przynajmniej są jakies pozytywy np. silna nienawiść do policji a tu nawet tego...
Na koniec należy smucić się, że tysiące ludzi wyszło z domu i stanęło na ulicy by stac się "stroną" kreowanego przez media pseudosporu o bzdury. To ci sami ludzie którzy chodzą na każde wybory by w ten sposób "bronić polski przed kaczyzmem/ bronić polski przed Tuskiem" - czyli ludzie angażujący się w kompletnie wymyślone medialne spory bez znaczenia. Z anarchizmem nie ma to nic wspólnego.
Ja mam na ten spór totalnie wyjebane, podobnie jak na całą walkę tuskizmu i kaczyzmu.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
bardzo podkreślał
bardzo podkreślał bezprawny charakter krzyża na dziedzińcu pałacu prezydenckiego
Dominik wielokrotnie podkreślał przekroczenie zakresu wiary katolickiej przez obrońców krzyża. To są obrońcy znaku a nie religii.
Ta akcja jest z zasady pro-prawna, pro-państwowa, a nawet nie jest antyklerykalna bo przecież kler poparł usunięcie krzyża.
Ci ludzie zawsze będą biedni dopóki nie zrozumieją, że spory o krzyż to są tematy zastępcze nie mające nic wspólnego z realnym życiem ludzi. Muszą zacząć poznawać fakty społeczne i samodzielnie myśleć. My, anarchiści, powinniśmy im w tym pomóc inicjując akcje w sprawie poważnych socjalnych i antypaństwowych tematów a nie medialnych hucp
Nie wiem z czego się cieszysz. Równie dobrze można by się cieszyć że tysiące osób przyszło na mecz by emocjonować się rozgrywkami x i y. Chociaż tam przynajmniej są jakies pozytywy np. silna nienawiść do policji a tu nawet tego...
Na koniec należy smucić się, że tysiące ludzi wyszło z domu i stanęło na ulicy by stac się "stroną" kreowanego przez media pseudosporu o bzdury. To ci sami ludzie którzy chodzą na każde wybory by w ten sposób "bronić polski przed kaczyzmem/ bronić polski przed Tuskiem" - czyli ludzie angażujący się w kompletnie wymyślone medialne spory bez znaczenia. Z anarchizmem nie ma to nic wspólnego.
Ja mam na ten spór totalnie wyjebane, podobnie jak na całą walkę tuskizmu i kaczyzmu.