Dodaj nową odpowiedź

Xavier, a jak da się nie

Xavier, a jak da się nie zawłaszczyć przestrzeni publicznej? Pomijając kwestie kompletnie niekontrowersyjne, typu pan siusiający do fontanny, co po prostu wkurwia i nie ma uzasadnienia ideowego, większość ludzkich zachowań ma podłoża w przekonaniach ludzi, przekonania znowu ludzkie mają to do siebie, że często są nie do pogodzenia. Z tego względu ludzie toczą ze sobą mniej lub bardziej cywilizowanie, ale zawsze, wojny (możesz zawsze nazwać to konfliktami, nazwij to jak chcesz - chodzi o jakąś formę dominacji nad przeciwnikiem, oby humanitarną). Usunięcie krzyża to też zawłaszczenie przestrzeni publicznej - przez mój obóz ideologiczny. Popieram usunięcie krzyża dlatego. Ale nie za pomocą policyjnej pały. Wolę choćby wyszydzenie, jest w sumie bardziej okrutne, odbiera ciulom godność, pozostawiając ich wolnymi w ogromnym zakresie. Albo usunięcie, ale nie dlatego, że eksponują krzyż, tylko, że tam jakby się nie dało przez nich normalnie chodzić. Ale nie za to, że prezentują swoje przekonania. Tak, prezentacja swoich przekonań jest formą przemocy psychicznej, tak samo, jak pokazanie mi dupy jest. Tak, nie potrafię powiedzieć, dla każdego przypadku, kiedy już godzę się, żeby wobec takiej przemocy stosować fizyczną siłę. Ale w tym przypadku się nie godzę. Wystarczyłoby mi, gdyby, bez żadnej groźby sankcji obok krzyża z patyków mógł stanąć krzyż z zimnych lechów.

nie jesteśmy sobie nic dłużni - Max S.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.