Dodaj nową odpowiedź

No coz, najwyrazniej

No coz, najwyrazniej zapomniales o czyms takim, jak anarchistyczna solidarnosc. A moze termin nie jest ci zbyt znany? Nie wiem. Mozna sie nie zgadzac, ba! nawet uznawac ze ktos robi glupio, ale solidarnosc towarzyszom sie nalezy, to juz nawet nie o szacunek chodzi tylko o zasade, ktora powinna byc podstawa naszego ruchu. Z tego typu tekstow pozniej wychodza takie kwatki, jak "anarchistyczne" grupy wydajace oswiadczenia, zeby nie solidaryzowac sie z innymi anarchistami, bo nie podobaja im sie ich akcje, podczas gdy tamtych towarzyszy spotykaja represje. Solidarnosc moze byc krytyczna, w koncu nikt nikomu nie musi laurek wypisywac, natomiast powinna byc BEZWARUNKOWA! O taktyke mozemy sie klocic i debatowac w nieskonczonosc, ale towarzysze siedzacy za swoje dzialania, chocby nie wiem jak wg. ciebie glupie powinni moc liczyc przynajmniej na minimum solidarnosci.
I zeby bylo jasne- wcale nie jestem zwolennikiem partyzantki miejskiej, ale to zupelnie inna dyskusja.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.