Dodaj nową odpowiedź

Nie należy mylić wolności z przyzwoleniem. W Holandii możesz palić marihuanę, zawierać małżeństwa homoseksualne, ubierać się ekstrawagancko, ale broń Boże nie bądź biedny i nie psuj innym zabawy zarabiając na życie zbieraniem kubków. Co ciekawe organizatorom festiwalu nie przeszkadza robienie syfu na terenie festiwalu, rozrzucanie śmieci, szczanie i defekowanie, ale przeszkadza jak Polak pozbiera poniewierające się plastikowe kubki i odda do skupu. Tak wygląda ich "ekologia".
Od kiedy też prywatna firma ochroniarska może zbierać dane i zdjęcia obywateli (w dodatku nie swojego kraju)? Tych wydarzeń nie można puścić płazem, cdn.