Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2010-09-03 10:19
Każda sprawa, w której przedsiębiorca czy nawet osoba fizyczna, chcąc zaoszczędzić, zatruwa czy choćby zaśmieca środowisko jest bez wątpienia karygodna i woła o pomstę do nieba (i surowej kary administracyjnej). Ciekawe czy zgłosił ktoś te fakty na policję, która na pewno wdrożyłaby postępowanie wyjaśniające, skuteczniejsze od WIOŚ.
Moja riposta dotyczy jednak wycinki drzew przy ul. Antonowskiej i Sympatycznej. "Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził". Piękna aleja lipowa przy wspomnianych ulicach, gdzie drzewa wyrastają z asfaltu jezdni, nie spełnia obecnie obowiązujących norm prawnych dot. dróg. Ponadto drzewa są stare, spróchniałe i wyschnięte stanowiąc ogromne zagrożenie dla jadących pojazdów nie mówiąc już o ludziach. Po każdym mocniejszym wietrze jezdnia na całej długości, od Świderskiej do Pierkunowa, uścielona jest połamanymi konarami. Pnie wielu drzew są puste w środku i przy wichurach łamią się. Trzeba tu mieszkać żeby na bieżąco to obserwować. Pieszy czy rowerzysta ma na tej drodze „przegrane” - droga nie ma poboczy, nie mówiąc o chodniku. Droga nie tylko służy przedsiębiorcom ale przemieszczają się nią również mieszkańcy Antonowa, Pierkunowa, Rogant a w sezonie dołącza duża grupa osób wypoczywających nad Kisajnem. Od wielu lat walczymy o lepszą drogę i ciąg pieszo-rowerowy. Nasze marzenia zaczynają się spełniać. Niestety nie ma nic za darmo, musisz się z tym anonimowy ekologu pogodzić, połowa drzew musi zniknąć żeby można było zrealizować projekt przebudowy drogi, dostosowujący ją do obecnych potrzeb. Jak budowa drogi zostanie ukończona, zapraszam cię anonimie na przejażdżkę rowerem na nasze kąpielisko w Pierkunowie a na razie, nie znając wszystkich aspektów sprawy radzę uzbroić się w cierpliwość i poczekać na efekty.
Dziwi mnie również, że anonim zabiera głos na temat nazw ulic. My chcemy mieszkać przy Sympatycznej, Radosnej czy Miłej a nie koniecznie przy Daszyńskiego, Warszawskiej lub I Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.
Pozdrawiam
mieszkaniec Antonowa
Krzysztof R.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Riposta
Każda sprawa, w której przedsiębiorca czy nawet osoba fizyczna, chcąc zaoszczędzić, zatruwa czy choćby zaśmieca środowisko jest bez wątpienia karygodna i woła o pomstę do nieba (i surowej kary administracyjnej). Ciekawe czy zgłosił ktoś te fakty na policję, która na pewno wdrożyłaby postępowanie wyjaśniające, skuteczniejsze od WIOŚ.
Moja riposta dotyczy jednak wycinki drzew przy ul. Antonowskiej i Sympatycznej. "Jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogodził". Piękna aleja lipowa przy wspomnianych ulicach, gdzie drzewa wyrastają z asfaltu jezdni, nie spełnia obecnie obowiązujących norm prawnych dot. dróg. Ponadto drzewa są stare, spróchniałe i wyschnięte stanowiąc ogromne zagrożenie dla jadących pojazdów nie mówiąc już o ludziach. Po każdym mocniejszym wietrze jezdnia na całej długości, od Świderskiej do Pierkunowa, uścielona jest połamanymi konarami. Pnie wielu drzew są puste w środku i przy wichurach łamią się. Trzeba tu mieszkać żeby na bieżąco to obserwować. Pieszy czy rowerzysta ma na tej drodze „przegrane” - droga nie ma poboczy, nie mówiąc o chodniku. Droga nie tylko służy przedsiębiorcom ale przemieszczają się nią również mieszkańcy Antonowa, Pierkunowa, Rogant a w sezonie dołącza duża grupa osób wypoczywających nad Kisajnem. Od wielu lat walczymy o lepszą drogę i ciąg pieszo-rowerowy. Nasze marzenia zaczynają się spełniać. Niestety nie ma nic za darmo, musisz się z tym anonimowy ekologu pogodzić, połowa drzew musi zniknąć żeby można było zrealizować projekt przebudowy drogi, dostosowujący ją do obecnych potrzeb. Jak budowa drogi zostanie ukończona, zapraszam cię anonimie na przejażdżkę rowerem na nasze kąpielisko w Pierkunowie a na razie, nie znając wszystkich aspektów sprawy radzę uzbroić się w cierpliwość i poczekać na efekty.
Dziwi mnie również, że anonim zabiera głos na temat nazw ulic. My chcemy mieszkać przy Sympatycznej, Radosnej czy Miłej a nie koniecznie przy Daszyńskiego, Warszawskiej lub I Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.
Pozdrawiam
mieszkaniec Antonowa
Krzysztof R.