Dodaj nową odpowiedź
USA: Pracownicy Jimmy Johns Sandwich w Minneapolis nasilają kampanię związkową
Yak, Pon, 2010-09-06 19:47 Świat | Prawa pracownika | ProtestyW zeszły piątek, ponad 100 pracowników i osób wspierających praktycznie zablokowało bar Jimmy Johns. Powodem pikiety była postawa właścicieli baru (franczyzobiorców), którzy odmówili spotkania się z pracownikami, by negocjować w sprawie podwyżek płac i polepszenia warunków pracy.
Pracownicy dziewięciu barów należących do franczyzy przystąpili do związku IWW (znanego z organizowania pracowników sieci Starbucks). Związkowcy zapowiedzieli, że będą protestować, dopóty, dopóki szefowie nie zrozumieją, że pracownicy nie mogą przeżyć na głodowych pensjach, bez płatnych dni chorobowych.
Jedyną do tej pory reakcją firmy było umieszczenie ogłoszeń o pracę w internecie, ze stawką o 25 centów za godzinę większą, niż dotychczasowa.
Pracownicy domagają się podwyżek płac powyżej płacy minimalnej (7,25 $ za godzinę), stałych zmian i grafiku pracy, regularnych przerw, płatnych dni chorobowych, konkretnych odszkodowań w razie wypadków przy pracy, zlikwidowania przypadków molestowania seksualnego w pracy i równego traktowania pracowników.
Według ogłoszeń umieszczonych na stronie franczyzodawcy, przeciętny zysk netto baru działającego w ramach sieci to 264 tys. dolarów. Sam franczyzodawca zarobił w zeszłym roku przynajmniej 2,3 miliona dolarów. Planowane jest otwarcie kolejnych barów - inwestycja rządu 1,2 miliona dolarów.
W sytuacji, gdy coraz więcej pracowników w USA ląduje na bezrobociu (obecnie 9,5%) - praca na niskopłatnych stanowiskach usługowych wydaje się dla wielu jedyną opcją. Biuro Analiz Rynku Pracy szacuje, że poziom zatrudnienia w gastronomii ma wzrosnąć o 8,4% w latach 2008-2018. To samo źródło podaje, że 25% pracowników usług zarabia mniej niż 7,55$ na godzinę. To najgorzej zarabiająca grupa ze wszystkich grup zawodowych.
Jednocześnie jedynie 1,8% pracowników gastronomii należy do związków (w porównaniu ze średnią 12,3% we wszystkich branżach). Związek Industrial Workers of the World (IWW) stara się przełamać tą tendencję.