Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2010-09-16 10:11
Nie chcecie zaciskac pasa, czyli chcecie zyc dostatnio. Ale kto wedlug was ma na to zapracowac? Chcecie mieszkac w mieszkaniu, ktore jest czyjas wlasnoscia, na ktore ktos musial zarobic pieniadze, wlasnie zaciskajac pasa. Dlaczego jego praca ma isc na marne tylko dlatego, ze wy nie jestescie w stanie zapewnic sobie "esencjalnych potrzeb"?
Serio, wszedlem na ta strone, bo sytuacja jaka widze w kraju i na swiecie jest zupelnie chora i uwazam, ze wine za to ponosi rzad, ktory swoja agresja zakloca lad spoleczny. Spodziewalem sie rozsadnych pogladow wolnosciowych, ale to co widze to zwyczajny belkot komunistow, ktorym sie wydaje, ze wszystko im sie nalezy.
Myslicie, ze bogaci nie wnosza nic do spoleczenstwa? A kto tworzy i organizuje miejsca pracy? Kto oferuje uslugi i produkty, ktore zaspokajaja nasze potrzeby? Twoje "esencjalne potrzeby" nie sa zaspokajane przez biednych, tylko przez ludzi przedsiebiorczych, z inicjatywa, ktorzy wnosza do spoleczenstwa swoj zmysl organizacyjny i instynkt pozwalajacy im identyfikowac sfery naszego zycia, w ktorych odczuwamy dyskomfort. Oczywiscie za te uslugi musimy im placic, ale jakie jest niby inne rozwiazanie? Mamy byc pasozytami na ich organizmie? Tylko dlatego, ze my jestesmy slabsi, a oni silniejsi? Czy nasza slabosc daje nam prawo do okradania i zerowania? Tak sobie wyobrazacie idealne spoleczenstwo? Mysle, ze jestescie w glebokim bledzie, swoje niepowodzenia probujecie zrzucic na kogos, kto tak naprawde daje wam wiecej, niz na to zasluzyliscie.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie rozumiem
Nie chcecie zaciskac pasa, czyli chcecie zyc dostatnio. Ale kto wedlug was ma na to zapracowac? Chcecie mieszkac w mieszkaniu, ktore jest czyjas wlasnoscia, na ktore ktos musial zarobic pieniadze, wlasnie zaciskajac pasa. Dlaczego jego praca ma isc na marne tylko dlatego, ze wy nie jestescie w stanie zapewnic sobie "esencjalnych potrzeb"?
Serio, wszedlem na ta strone, bo sytuacja jaka widze w kraju i na swiecie jest zupelnie chora i uwazam, ze wine za to ponosi rzad, ktory swoja agresja zakloca lad spoleczny. Spodziewalem sie rozsadnych pogladow wolnosciowych, ale to co widze to zwyczajny belkot komunistow, ktorym sie wydaje, ze wszystko im sie nalezy.
Myslicie, ze bogaci nie wnosza nic do spoleczenstwa? A kto tworzy i organizuje miejsca pracy? Kto oferuje uslugi i produkty, ktore zaspokajaja nasze potrzeby? Twoje "esencjalne potrzeby" nie sa zaspokajane przez biednych, tylko przez ludzi przedsiebiorczych, z inicjatywa, ktorzy wnosza do spoleczenstwa swoj zmysl organizacyjny i instynkt pozwalajacy im identyfikowac sfery naszego zycia, w ktorych odczuwamy dyskomfort. Oczywiscie za te uslugi musimy im placic, ale jakie jest niby inne rozwiazanie? Mamy byc pasozytami na ich organizmie? Tylko dlatego, ze my jestesmy slabsi, a oni silniejsi? Czy nasza slabosc daje nam prawo do okradania i zerowania? Tak sobie wyobrazacie idealne spoleczenstwo? Mysle, ze jestescie w glebokim bledzie, swoje niepowodzenia probujecie zrzucic na kogos, kto tak naprawde daje wam wiecej, niz na to zasluzyliscie.