Dodaj nową odpowiedź

znowu wysyp hipisów na CIA

Jak by nie bezmózgie chłopaki, trenujące i napierdalające nazioli na ulicy, przy narażeniu swojej wolności i zdrowia (a także często bezpieczeństwa najbliższych), to byście kurwa się nie utrzymali na tych swoich squatach, pod waszymi koncertami byście dostawali wpierdol, a w subkulturowych ciuszkach byście nie mogli wyjść na ulice.

Nie widzę anarchizmu bez przemocy.

Co do "koleżanki" - nie widziałem w jej wypowiedzi stwierdzenia, żeby chciała się wziąć za tego kolesia - po prostu żal jej, że nie może znaleźć podobnego o pozytywnych poglądach.

Przygotowujcie się do walki na ulicy albo walczcie przez internet przez całe życie...