Dodaj nową odpowiedź

dajcie sobie spokój i w czy rzecz

ludkowie nie chodzi mi o napieprzanie jakieś w kogoś tylko paranoje jakąś - jeśli akcje przygotowują anarchiści , dyskutują ją, pracują nad nią zapraszają na nią różne środowiska i sympatyków angażujących mniej lub bardziej. Nadają tej akcji przekaz polityczny. To jeśli taka osoba która nie poczuwa się do bycia nazywania siebie anarchistą / skąd ja mam to wiedzieć nie ze wszystkimi od razu pije się piwo/ ale bierze w akcji udział to jak mam wedle osoby która to wywołuje robić i mówić i o co jej tak na prawdę chodzi. i wybacz Yak ale co ty pieprzysz o jakimś grupowym mobbingu nie kumasz że za chwile nie będziesz używał żadnego słowa które cokolwiek określa bo możesz urazić kogoś bo może to będzie zielonoświątkowec, obrońca praw człowieka czy tylko lub aż sympatyk który utożsamia się z akcją a nie z idea anarchizmu / mamy sprawdzać legitymacje czy właśnie ankiety robić/.
Na większości akcji anarchistycznych pojawia się ktoś taki a chcemy by pojawiało się jak najwięcej a teraz dywagacje i zjeby w drugą stronę - nad językiem, słowem, nazwą. no nie przesadzajmy kurna bo dochodzi do wywodów i rozważań językowych.
tak apropos pikieta oraz sprawa przy całej asyście policyjnej, w pogotowiu oddziałach prewencji, wozie szpiegowskim, tajniakach miała swoje smaczki np. stwierdzenie że z pozycji pionowej po działaniach policji część znalazła się w pozycji poziomej. relacja będzie na rozbratowej stronie niedługo. powodzenia i więcej zdrowia i realu.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.