Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2010-10-05 13:48
faktem jest, że kilkunastu gości doprowadziło do tego, że mendy rozwiązały demonstrację. Nie wiem zresztą jaki inny scenariusz jest możliwy w sytuacji 11.11. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie założy, że my, zjednoczeni anarchiści zmobilizujemy się tak, że rozpędzimy nazioli na cztery wiatry, a kilkuset pałkarzy, którzy tam będą też nam nie damy rady. Jeżeli spojrzy się na akcję niemieckiej antify (a jest ona jakby nie patrzeć przodująca w blokowaniu naziolskich marszów) to jest dokładnie taki scenariusz- naziole chcą demonstrować--> antifa się moblilizuje i ich blokuje--> psiarnia stwierdza, ze nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa i rozwiązuje marsz nazioli. Czy to oznacza, że niemiecka antifa kuma się z psami?? (żeby nie było, znam kulisy akcji w białymstoku, piątkom przybijanym przez wiatraka i mendziarzy itd) Uważam jednak że propaganda sukcesu nie doprowadzi do żadnych konstruktywnych wniosków a co dalej, efektów.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
faktem jest, że kilkunastu
faktem jest, że kilkunastu gości doprowadziło do tego, że mendy rozwiązały demonstrację. Nie wiem zresztą jaki inny scenariusz jest możliwy w sytuacji 11.11. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie założy, że my, zjednoczeni anarchiści zmobilizujemy się tak, że rozpędzimy nazioli na cztery wiatry, a kilkuset pałkarzy, którzy tam będą też nam nie damy rady. Jeżeli spojrzy się na akcję niemieckiej antify (a jest ona jakby nie patrzeć przodująca w blokowaniu naziolskich marszów) to jest dokładnie taki scenariusz- naziole chcą demonstrować--> antifa się moblilizuje i ich blokuje--> psiarnia stwierdza, ze nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa i rozwiązuje marsz nazioli. Czy to oznacza, że niemiecka antifa kuma się z psami?? (żeby nie było, znam kulisy akcji w białymstoku, piątkom przybijanym przez wiatraka i mendziarzy itd) Uważam jednak że propaganda sukcesu nie doprowadzi do żadnych konstruktywnych wniosków a co dalej, efektów.