Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2010-10-05 21:56
Przedszkole to był obóz koncentracyjny , nienawidziłem tam chodzić
ale matka mi wciskała kity że musi chodzić do pracy
W grupie 5 latków byłem z dwoma sądiadami z bloku
z czego jeden mieszkał ze mną drzwi , w drzwi. Zawsze przed leżakowaniem (jak było ciepło) wychodzili z nami na plac zabaw mieszczący się na terenie przedszkola
Wszytko było otoczone siatką i ja kiedyś na tym "spacerniaku"
popatrzyłem na opiekunki te wyglądały na bardziej zajęte sobą niż " "więźniami " , spojrzałem na nie , potem na dziurę w płocie
wziąłem sąsiada za rękę i uciekliśmy przez tą dziurę w płocie
Dobiegłem do swojego bloku bo to wcale nie jest daleko
wszedłem na piętro cicho otworzyłem drzwi i ... zobaczyłem moją matkę
która coś akurat szyła w środkowym pokoju . Prawda wszyła na jaw :)
(matka całe życie pracowała na 3 zmiany)
W między czasie mój sąsiad czekał na opiekunki które jak się tylko
skapnęły oco chodzi ruszyły w pościg .
No i tak to się zaczęło :D
To na serio trochę smutne
że takie małe dzieciaczki już nawet 3 latki do tych przedszkoli się wyrzuca nawet często nie z konieczności ale dla wygody "rodziców"
ale z perspektywy lat muszę powiedzieć że żałuje że "uciekałem z przedszkoli"
Wolał bym nosić żel na głowie być przystosowanym gościem z pustą głową
i nie wiedzieć nic ,ale to się już nie da
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Przedszkole fuj
Przedszkole to był obóz koncentracyjny , nienawidziłem tam chodzić
ale matka mi wciskała kity że musi chodzić do pracy
W grupie 5 latków byłem z dwoma sądiadami z bloku
z czego jeden mieszkał ze mną drzwi , w drzwi. Zawsze przed leżakowaniem (jak było ciepło) wychodzili z nami na plac zabaw mieszczący się na terenie przedszkola
Wszytko było otoczone siatką i ja kiedyś na tym "spacerniaku"
popatrzyłem na opiekunki te wyglądały na bardziej zajęte sobą niż " "więźniami " , spojrzałem na nie , potem na dziurę w płocie
wziąłem sąsiada za rękę i uciekliśmy przez tą dziurę w płocie
Dobiegłem do swojego bloku bo to wcale nie jest daleko
wszedłem na piętro cicho otworzyłem drzwi i ... zobaczyłem moją matkę
która coś akurat szyła w środkowym pokoju . Prawda wszyła na jaw :)
(matka całe życie pracowała na 3 zmiany)
W między czasie mój sąsiad czekał na opiekunki które jak się tylko
skapnęły oco chodzi ruszyły w pościg .
No i tak to się zaczęło :D
To na serio trochę smutne
że takie małe dzieciaczki już nawet 3 latki do tych przedszkoli się wyrzuca nawet często nie z konieczności ale dla wygody "rodziców"
ale z perspektywy lat muszę powiedzieć że żałuje że "uciekałem z przedszkoli"
Wolał bym nosić żel na głowie być przystosowanym gościem z pustą głową
i nie wiedzieć nic ,ale to się już nie da