Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
www.positi.blogspot.com
Siedząc od lat w środowisku anarchistycznym, wolnościowym, alternatywnym od jakiegoś czasu nasuwa mi się poniższy wniosek:
Tak często jesteśmy anty(co nie jest złe same w sobie jeśli występuje przeciw złym rzeczom), tak dużo rzeczy nie jesteśmy w stanie zaakceptować, że wcale mnie nie dziwi, że środowisko mimo tak szczytnych postulatów nie przyciąga do siebie mas, mimo tego, że te są w coraz większym gównie, kryzysie czy jak to tam zwał. Jeśli zamykamy się na ludzi, którzy myślą podobnie, jednak czynią inaczej niż my jak mamy zbudować podwaliny rewolucji, w której miałoby wziąć udział całe społeczeństwo ? Gdzie jest tak wymagana przez nas tolerancja ??? Tolerancja dla innych kolorów skóry tak ale już dla innych form działania w wewnątrz ruchu już nie ?
Kiedy zrozumiemy, że silni jesteśmy jedynie wtedy kiedy skupimy się na tym co nas lączy a nie na tym co nas dzieli. Ruch żeby był silny musi sie uzupełniać w każdy możliwy sposób. Potrzebujemy teoretyków piszących postulaty jak i ludzi wysportowanych, którzy będą tych pierwszych bronić kiedy zajdzie taka potrzeba. Nawet pacyfiści typu Ghandi czy Martin Luther King by osiągnąć zwycięstwo korzystali z siły stojącej za nimi radykałów. Ekolodzy, antyfaszyści, anarchiści, bojownicy o prawa ludzi i zwierząt, syndykaliści, skłotersi ETC.ITP.ETC. Wszyscy chcemy tworzyć lepszy świat. Wszyscy ( bez względu na pola działania) jesteśmy, wraz z całym społeczeństwem niszczeni przez kapitalistyczny system. To nas łączy. Skupmy się na tym. Jeśli nie zbudujemy jedności wewnątrz ruchu jakże mamy ją przekazać społeczeństwu ? Jeśli chcemy zmieniać świat zacznijmy od siebie!
"Nie dajmy się podzielić jak wielogatunkowe bydło"-Dezerter
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"Jednoczmy się i zwyciężajmy"
www.positi.blogspot.com
Siedząc od lat w środowisku anarchistycznym, wolnościowym, alternatywnym od jakiegoś czasu nasuwa mi się poniższy wniosek:
Tak często jesteśmy anty(co nie jest złe same w sobie jeśli występuje przeciw złym rzeczom), tak dużo rzeczy nie jesteśmy w stanie zaakceptować, że wcale mnie nie dziwi, że środowisko mimo tak szczytnych postulatów nie przyciąga do siebie mas, mimo tego, że te są w coraz większym gównie, kryzysie czy jak to tam zwał. Jeśli zamykamy się na ludzi, którzy myślą podobnie, jednak czynią inaczej niż my jak mamy zbudować podwaliny rewolucji, w której miałoby wziąć udział całe społeczeństwo ? Gdzie jest tak wymagana przez nas tolerancja ??? Tolerancja dla innych kolorów skóry tak ale już dla innych form działania w wewnątrz ruchu już nie ?
Kiedy zrozumiemy, że silni jesteśmy jedynie wtedy kiedy skupimy się na tym co nas lączy a nie na tym co nas dzieli. Ruch żeby był silny musi sie uzupełniać w każdy możliwy sposób. Potrzebujemy teoretyków piszących postulaty jak i ludzi wysportowanych, którzy będą tych pierwszych bronić kiedy zajdzie taka potrzeba. Nawet pacyfiści typu Ghandi czy Martin Luther King by osiągnąć zwycięstwo korzystali z siły stojącej za nimi radykałów. Ekolodzy, antyfaszyści, anarchiści, bojownicy o prawa ludzi i zwierząt, syndykaliści, skłotersi ETC.ITP.ETC. Wszyscy chcemy tworzyć lepszy świat. Wszyscy ( bez względu na pola działania) jesteśmy, wraz z całym społeczeństwem niszczeni przez kapitalistyczny system. To nas łączy. Skupmy się na tym. Jeśli nie zbudujemy jedności wewnątrz ruchu jakże mamy ją przekazać społeczeństwu ? Jeśli chcemy zmieniać świat zacznijmy od siebie!
"Nie dajmy się podzielić jak wielogatunkowe bydło"-Dezerter