Dodaj nową odpowiedź
Warszawa: Prawnicy Bożeny Bartczak grożą Komitetowi Obrony Lokatorów
Czytelnik CIA, Śro, 2010-10-13 22:08 Kraj | LokatorzyPrawnicy Bożeny Bartczak, znanej warszawskiej kamienicznicy, która zajmuje się przejmowaniem kamienic i usuwaniem lokatorów za pomocą brutalnych metod, wysłali do Komitetu Obrony Lokatorów list z pogróżkami, domagając się usunięcia demaskujących jej działania artykułów. Kancelaria Brudkowski i Wspólnicy, działając w imieniu pani Bartczak, usiłuje ponadto wyłudzić od Komitetu sumę 20 tys. zł.
Chodzi o opublikowane na stronie Komitetu artykuły:
Jak Bożena Bartczak niszczy rodziny w Wawrze | Pani Bartczak oszukuje STOEN by wypędzić lokatorów | Właściciel odcinający dostęp do mediów może być ścigany karnie
W artykułach została opisana historia lokatorów z Wawra z ulicy Widocznej w dzielnicy Wawer w Warszawie. W styczniu 2010 r., Komitet Obrony Lokatorów zapoznał się z ich dramatyczną historią o walce z nieuczciwą kamienicznicą i o stosowanych przez nią szykanach, zmierzających do pozbycia się lokatorów i sprzedania nieruchomości.
Wśród specjalnych działań pani Bartczak można wymienić: zasypywanie szamba, odcinanie elektryczności, odcinanie gazu, odgradzanie dojścia do posesji. Lokatorzy nie mogą już korzystać z toalet w lokalach, muszą na mrozie korzystać z toi-toia ustawionego na podwórku. Lokatorzy z dwójką małoletnich dzieci niedługo nie będą mieli dostępu do wody bieżącej, gdyż pani Bartczak zamierza również zabrać im możliwość korzystania z hydrofora.
Sanepid zignorował zagrożenie epidemiologiczne, interesując się tylko tym, czy lokatorzy płacą czynsz(!). Dzielnicowy również rozłożył ręce, chociaż sam przyznał, że w sprawie chodzi o “wykurzenie” lokatorów.
W celu pozbycia się lokatorów sfałszowano dokumenty, a prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie ze względu na “niską szkodliwość społeczną”. Również doniesienie o złamaniu Prawa Budowlanego przez odcięcie dostępu do mediów zostało odrzucone przez prokuraturę.
W długim, czternastostronicowym dokumencie, prawnicy pani Bartczak zarzucają m.in. Komitetowi Obrony Lokatorów „subiektywne i emocjonalne zaangażowanie po stronie lokatora w jego konflikcie z panią Bożeną Bartczak”. Prawnik twierdzi, iż „wszelkie działania pani Bożeny Bartczak [...] są podejmowane wyłącznie w trosce o bezpieczeństwo lokatorów”.
Prawnicy kontynuują twierdząc, że postępowanie Komitetu Obrony Lokatorów skazało panią Bartczak na „śmierć cywilną w oczach osób, które zapoznają się z filmem lub artykułami”. Ponadto, według prawników, skutkiem tych działań jest „stworzenie u szerokiego grona odbiorców nieprawdziwego wizerunku Mocodawczyni [prawnika], a także rozległe straty moralne oraz sprowokowanie swoistego ostracyzmu społecznego w codziennym życiu pani Bożeny Bartczak.
Zastrzeżenia prawników budzą też komentarze, które czytelnicy umieścili pod artykułami, nazywając panią Bartczak „hieną”, „tłustą, sterowaną babą” i „babskiem, które trzeba wrzucić do szamba”.