Dodaj nową odpowiedź

Żeby być DJ-em nie trzeba mieć licencji.

Z przykrością stwierdzam, że autor tego artykułu pisze totalne bzdury.
Żeby być DJ'em nie trzeba mieć żadnej licencji. Licencja, o której jest mowa dotyczy zwielokrotniania w formie cyfrowej legalnie wprowadzonych do obrotu utworów. Czyli dotyczy kopiowania muzyki, np. z płyt CD do formatu MP3. Jeżeli DJ gra z oryginalnych nośników np. legalnych płyt CD lub kupionych w sieci MP3, to nie potrzebuje żadnej licencji. Proponuję autorowi, żeby nie wprowadzał czytelników w błąd i zanim ogłosi jakąś sensację, żeby najpierw zorientował się w temacie.

Licencja na zwielokrotnianie utworów, którą wprowadził ZAIKS, STOART i ZPAV nie rozwiązuje żadnego problemu. Jeżeli chcemy odtwarzać muzykę w klubie np. z plików MP3 utworzonych z legalnych CD, musimy ponieść następujące opłaty:
- płacimy za zakup płyt,
- płacimy za ich skopiowanie do formatu MP3 (2000 zł rocznie)
- klub płaci za licencję na publiczne odtwarzanie utworów.
Czyli tak naprawdę 3 razy płacimy za to samo. Taki system opłat nie może się spotkać z aprobatą społeczną. DJ-je nie powinni wykupywać tego typu licencji, ponieważ w ten sposób uwiarygadniają idiotyczne pomysły ZAIKSU. Najlepiej grać z oryginalnych nośników i nie zmieniać ich formatu. Za 2000 zł rocznie można kupić sporo nagrań.

W internecie jest coraz więcej sklepów z utworami MP3 i niebawem płyty CD umrą śmiercią naturalną. Nie trzeba będzie wtedy zmieniać formatu z CD na MP3 i wykupywać tej bzdurnej licencji.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.