Dodaj nową odpowiedź

Witam. Studiuje razem ze studentami z Ukrainy. Dostanie się na polskie uczelnie dla Ukraińców jest bardzo ciężkie. W przypadku moich znajomych wyglądało to tak: Po skończniu szkoły średniej w wieku 15 czy 16 lat (inaczej niż u nas) przez rok uczyli sie polskiego w domu i na prywatnych korepetycjach na Ukrainie. Potem wyjazd do polski na tak zwaną ''zerówkę'' do miasta na południu Polski (nie chce podawać nazwy)dzięki fundacjom , które pomagają rodzinom z polskimi korzeniami. Tam uczono ich wszystkich przedmiotów na poziomie liceum przez rok, aby mieli maturę. Potem czekać na wyniki i dostać się na uczelnie. Także w rok nauczyć sie polskiego to dopiero dla nich wyczyń! Szacun. Wszyscy zgodnie na Ukrainę już nie wrócą.

Studiowanie na Ukrainie to juz jest płatne. Są dwa rodzaje studenatów. Ci który sie bardzo duzo uczą i zdają z marnymi ocenami oraz ci, którzy nic sie nie uczą, mają dobre oceny i wkładają pliczek hrywien między karki z kolokwium. Wątpie , aby w Polsce aż tak strasznie gdziekolwiek było, no korupcją i układami to jedynie sejmowisko polskie dorasta ukraińskim uczelniom.