Dodaj nową odpowiedź

Powiem tak: konkurencja

Powiem tak: konkurencja może istnieć na innym poziomie niż obecnie. Konkurować nie trzeba wyłącznie o zysk, ale np. prestiż, uznanie, czy po prostu poczucie bycia lepszym w czymś itd.

Co do PRL to sprawa ma związek nie tyle z brakiem moim zdaniem konkurencyjności, co brakiem motywacji w ogóle. Jeśli pracownik nie czuł się w swoim zakładzie "u siebie", bo wszystkie decyzje podejmowała "góra" - dyrektor, kierownik, szef zakładowej partii, to po co miał się wysilać, skoro docenienie jego wysiłku zależało od układów we władzach? To jest problem wszystkich hierarchicznych struktur, to jest także problem korporacji w kapitalizmie. Przecież tam też ciągłe jest narzekanie, że szefostwo ucina innowacyjność pracowników, np. czytałem ostatnio tekst o tym jak w Microsofcie szefostwo opóźniało wprowadzanie innowacji i jak biurokracja korporacyjna niszczyła motywację itd.

Ale warto też przypomnieć, że PRL to nie była jakaś wyłącznie czarna dziura w której nikomu się robić nie chciało. Pracownicy, zwłaszcza zaraz po wojnie, gdy mieli więcej luzu, wręcz rzucili się do odbudowy kraju. Przecież Warszawa leżała cała w gruzach. Jeśli nikomu nie chciało się robić, jak to teraz jest przedstawiane, to kto ją odbudował? Krasnoludki? Tak samo z niektórymi innymi rzeczami, np. meble. Niektorzy do dziś używają mebli z lat 70 i one się nie sypią tak jak teraz meble wyprodukowane w "raju kapitalistycznym", które potrafią się sypać rok, czy dwa po zakupie. To samo np. ze sprzętem AGD. Rozmawiałem z kolesiem który od lat zajmuje się naprawą tego i mówi, że produkuje się coraz gorszy szmelc, który psuje sie zaraz po upłynięciu terminu gwarancji, a często jest tak skonstruowany, że nie da się go naprawić w ogóle, albo naprawa jest droższa niż nowy sprzęt. Czy to nie jest marnowanie cennych zasobów?

Jak widzisz sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.