Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2010-10-30 15:12
Ludzie zrozumcie, że ćpuny i naziole to to samo. Ćpuny od marihuany są najgorszymi nazistami. Wiem, bo znałem ich wiele. Nigdy nie zażywałem narkotyków i dlatego sprzeciwiam się organizacjom nazistowskim. Ćpuny odwrotnie. Zdradźcie mi dlaczego ćpuny zażywające marihuanę są największymi nazistami: rasistami, homofobami i antysemitami? Słowo daję, że tak było. Oni tolerują swoje ześcierwione zycie, a innym, którzy urodzili się w mniejszości żyć nie dają. Zresztą środowisko nazistowskie narodziło się z ćpunów, które uważały się za lepsze, a były gównem. To jak zaliczycie mnie do lewicy(tolerancja na inność), czy prawicy(sprzeciw wobec narkomanii)? Całym sercem popieram pierwszy komentarz, który streszcza moją ideologię. Wszystkie subkultury pierwotnie, nie miały nic wspólnego z narkomanią. Ćpuny zniszczyły hippisów, degenerując ich środowisko, które się rozpadło. Przecież w buncie nie chodzi, żeby się zaćpać, być zamulonym, zniszczyć sobie życie na własne zyczenie, tylko o jakieś chyba bardziej wzniosłe ideały. Zresztą teraz ćpa masa ludzi i co to za bunt i cóż w tym dobrego? Dla mnie legalizacja narkotyków to niszczenie wolności i równości każdego człowieka, ponieważ ćpuny zawsze się przypierdzielały do mnie z byle powodu, choć starałem się nie zwracać ich uwagi.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Przeciw nazi ćpunom
Ludzie zrozumcie, że ćpuny i naziole to to samo. Ćpuny od marihuany są najgorszymi nazistami. Wiem, bo znałem ich wiele. Nigdy nie zażywałem narkotyków i dlatego sprzeciwiam się organizacjom nazistowskim. Ćpuny odwrotnie. Zdradźcie mi dlaczego ćpuny zażywające marihuanę są największymi nazistami: rasistami, homofobami i antysemitami? Słowo daję, że tak było. Oni tolerują swoje ześcierwione zycie, a innym, którzy urodzili się w mniejszości żyć nie dają. Zresztą środowisko nazistowskie narodziło się z ćpunów, które uważały się za lepsze, a były gównem. To jak zaliczycie mnie do lewicy(tolerancja na inność), czy prawicy(sprzeciw wobec narkomanii)? Całym sercem popieram pierwszy komentarz, który streszcza moją ideologię. Wszystkie subkultury pierwotnie, nie miały nic wspólnego z narkomanią. Ćpuny zniszczyły hippisów, degenerując ich środowisko, które się rozpadło. Przecież w buncie nie chodzi, żeby się zaćpać, być zamulonym, zniszczyć sobie życie na własne zyczenie, tylko o jakieś chyba bardziej wzniosłe ideały. Zresztą teraz ćpa masa ludzi i co to za bunt i cóż w tym dobrego? Dla mnie legalizacja narkotyków to niszczenie wolności i równości każdego człowieka, ponieważ ćpuny zawsze się przypierdzielały do mnie z byle powodu, choć starałem się nie zwracać ich uwagi.