Dodaj nową odpowiedź

Dalej będzie to co jest. Bieda i wyzysk artykułuje się w PiSku. Tak jak w średniowieczu antagonizmy klasowe artykułowały się w języku teologicznym. To paliwo na wojnę - co z tego ze nie naszą? Od nas zależy czy będziemy mogli i umieli obrócić sytuacje tak by zostały wyartykułowane prawdziwe konflikty i by wojna stała się nasza. I wojna światowa była imperialistyczna a skończyła się ciągiem rewolucji. Najgorszą rzeczą jaka może być dla społeczeństwa to "pokój" i spokój w klasie politycznej. Dlatego systemy polityczne we Francji , Hiszpanii, Grecji pomimo silnego nacisku społecznego są niezagrożone. U nas gdyby społeczeństwo zdecydowało się wejść na scenę miało by o wiele większe szanse by coś uzyskać. Dlatego powinniśmy być zainteresowani w podtrzymywaniu konfliktu wewnątrz klasy politycznej.